BVB z nielubianym rywalem, pierwszy gol Świerczoka? - przed 19. kolejką Bundesligi

Borussia w ostatnich trzech meczach z Hoffenheim wywalczyła tylko 1 punkt. Tym razem "Lewy" i spółka są jednak stuprocentowymi faworytami. Ciekawie zapowiada się mecz Bayernu ze wzmocnionym Wolfsburgiem. FC Koeln z Peszką sprawdzi formę Schalke.

W tym artykule dowiesz się o:

Dortmundczykom z Wieśniakami idzie jak po grudzie. W poprzednim sezonie u siebie remis uratowali po golu Antonio da Silvy z rzutu wolnego w doliczonym czasie. Później na Rhein-Neckar Arena dwukrotnie polegli 0:1, prezentując się beznadziejnie. Jak będzie tym razem? Pewne jest, że zespół Juergena Kloppa, choć gra bez Mario Goetze (po kontuzji wraca natomiast Roman Weidenfeller), jest w gazie, a ekipa Holgera Stanislawskiego przeżywa kryzys. Hoffe stawią się w sobotę już bez sprzedanego do VfB najlepszego strzelca Vedada Ibisevicia. W ataku wystąpi osamotniony Ryan Babel, a na środku obrony 19-latek Jannik Vestergaard oraz nominalny pomocnik Daniel Williams. Mimo to Borussia nie lekceważy rywala. - Jeszcze nigdy nie wygraliśmy z nimi u siebie - przypomina Sebastian Kehl. - Oni zawsze sprawiają nam problemy - mówi Klopp, który od 1. minuty wystawi Łukasza Piszczka, Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego. Czy Polacy utrzymali formę sprzed tygodnia, gdy zdeklasowali HSV, przekonamy się w sobotę.

Bawarczycy chcą zrehabilitować się za porażkę w Moenchengladbach. Trzeba przypomnieć, że z Wilki nie są ulubionym rywalem 22-krotnych mistrzów. W poprzednim sezonie Bayern wygrał z VfL tylko 2:1 po bramce z 91. minuty, a w sierpniu 2011 zwyciężył 1:0 w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach. - Zrobimy wszystko, by wygrać albo chociaż zremisować. Wiemy, że nie będzie łatwo - zapowiada Riccardo Rodriguez, którego zadaniem będzie powstrzymanie Arjena Robbena. - Wygrana z Kolonią była dla nas bardzo ważna. Teraz przed nami mecz z przyszłymi mistrzami - wytwarza presję na FCB Felix Magath. Nie da się ukryć, że Bayern ma kłopoty. W tygodniu taktykę Juppa Heynckesa skrytykował Franz Beckenbauer. - Mam nadzieję, że już nigdy nie zagram na skrzydle - kręcił głową Jerome Boateng. Na ustawienie żalił się także Mario Gomez. Poza tym kontuzjowany jest Daniel van Buyten, a Bastian Schweinsteiger narzeka na kłopoty z kolanem. - Ciężko trenowaliśmy w tygodniu. Trener koncentrował się na defensywie, która ostatnio była dziurawa. Myślę, że nasz wysiłek zostanie wynagrodzony - zapowiada Holger Badstuber. Po zawieszeniu za czerwoną kartkę do gry wraca Franck Ribery.

24 października 2010 roku. Antonio da Silva ratuje Borussii remis z Hoffenheim. Jak będzie tym razem?

Idealną okazję do zdobycia premierowego gola w Bundeslidze będzie miał Jakub Świerczok. Czerwone Diabły zagrają bowiem z "czerwoną latarnią" z Augsburga, a Polak niemal na pewno znajdzie się w podstawowym składzie. 19-latkowi będzie partnerował sprowadzony z Werderu Sandro Wagner. Przed trudnym zadaniem stoi FC Koeln ze Sławomirem Peszką. Zespół Stale Solbakkena zmierzy się z równo grającym ostatnio Schalke. Naprzeciwko Polaka stanie jednak nie najsilniejszy rywal - Atsuto Uchida. To szansa dla "Peszkina" na zmazania plamy sprzed tygodnia, gdy zawiódł w Wolfsburgu. Po 3 punkty powinni sięgnąć gracze Mainz. Eugen Polanski, który znajduje się w awizowanej "11", a w poprzedniej kolejce wpisał się na listę strzelców, i spółka zagrają z głównym kandydatem do spadku. Artur Sobiech rozpocznie mecz na ławce i nie jest wykluczone, że tak jak tydzień temu w ogóle nie pojawi się na murawie. Jego Hannover, który nie wygrał w lidze od 9 kolejek(!) ma idealną okazję do przełamania się - domowy pojedynek z Norymbergą. Ostatni z biało-czerwonych, Sebastian Boenisch ostatnio trenował z rezerwami Werderu, ale dzięki ogromnym kłopotom kadrowym bremeńczyków prawdopodobnie załapie się do meczowej "18". Jego występ przeciwko Bayerowi byłby jednak niespodzianką.

Na zakończenie kolejki dojdzie do arcyciekawego pojedynku. Silny kadrowo Stuttgart wzmocniony Ibiseviciem ugości rewelacyjną Borussię M'Gladbach, która wystąpi w najsilniejszym składzie z Marco Reusem na czele. W poprzednim sezonie Die Fohlen przegrali na Mercedes-Benz Arena 0:7. W obecnych rozgrywkach we wszystkich 18 meczach stracili ledwie 12 goli! - O klęsce sprzed roku głośno jest tylko w mediach. My w ogóle o tym nie myślimy. Pewność siebie zbudowała w nas nie tylko wiktoria nad Bayernem, ale wszystkie występy w tym sezonie. Idzie nam świetnie, jednak awans do europejskich pucharów to póki co temat tabu - mówi obrońca Martin Stranzl.

Program 19. kolejki Bundesligi:

piątek, 27 stycznia

Hannover 96 - FC Nuernberg, godz. 20.30

sobota, 28 stycznia

Borussia Dortmund - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30

Bayern Monachium - VfL Wolfsburg, godz. 15.30

Werder Brema - Bayer Leverkusen, godz. 15.30

FC Augsburg - FC Kaiserslautern, godz. 15.30

Hertha Berlin - Hamburger SV, godz. 15.30

FC Koeln - Schalke Gelsenkirchen, 18.30

niedziela, 29 stycznia

FSV Mainz 05 - SC Freiburg, godz. 15.30

VfB Stuttgart - Borussia Moenchengladbach, godz. 17.30

Tabela Bundesligi ->>

Wyniki Bundesligi ->>

Najlepsi strzelcy Bundesligi ->>

Komentarze (6)
avatar
Senti
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak naprawdę ważne jest tylko to, aby nasza cała trójka grała regularnie w Dortmundzie. Spodziewałem się, że Kuba może mieć problemy na euro przez wieczne siedzenia na ławce. Ale wszystko się s Czytaj całość
avatar
CsabaHell
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Daj Boże żeby Kuba w końcu zagolował, ale boje się że media zaczynają wywierać na nim od razu zbyt dużą presję i może sobie z tym nie poradzić. Ciekawe czy Lewandowski tym razem coś zagoluje, b Czytaj całość
avatar
greenpi
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzeczywiście jak się spojrzy na wyniki Borussi z Wieśniakami to nie wygląda to dobrze, ale tym razem nie zgubią punktów. Są w gazie, a rywale mają spore braki kadrowe... będzie minimum 2:0.
Na
Czytaj całość
MaxiLPU
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na 0-0? Ja uważam że będzie 3-1 BVB! A Bayern niestety ogra Wolfsburg 4-0 
avatar
marco_er
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
powodzenia dla Kuby, ale to się szykuje mecz na 0:0, ew. 1:0, 0:1. Borussia na luzie wygra, ciekawe czy Magath coś wymyśli na Bayern. zwykle jego drużynom super idzie z Bawarczykami. rok temu w Czytaj całość