Lech zostanie z jednym prawym obrońcą?

W tej chwili Lech Poznań ma kłopot bogactwa z prawymi obrońcami. Nie jest jednak wykluczone, że po sezonie na tej pozycji będzie mógł grać jedynie młody Tomasz Kędziora!

Lech Poznań ma problemy z lewonożnymi zawodnikami. W tech chwili w składzie jest jeden lewy obrońca - Luis Henriquez. Problem polega na tym, że również w zespołach młodzieżowych nie widać zawodników na tą pozycję. Kłopot bogactwa jest z kolei na prawej stronie. Tutaj trener Jose Maria Bakero może skorzystać z Grzegorza Wojtkowiaka, Marcina Kikuta, Marciano Brumy i Tomasza Kędziory. Latem do dyspozycji hiszpańskiego szkoleniowca może zostać już tylko ten ostatni zawodnik. Pozostałym kończą się kontrakty. Lech nie może zatem wiązać z nimi dalekosiężnych planów.

Dyrektor sportowy Kolejorza Andrzej Dawidziuk podkreśla, ze priorytetem transferowym w okresie letnim będzie sprowadzenie lewego obrońcy. Problemy mogą być też na prawej stronie. Grzegorz Wojtkowiak nie ukrywa, że chciałby zmienić klub. Podobnie sytuacja wygląda z Marcinem Kikutem. Gdyby ci zawodnicy zdecydowali się podpisać kontrakty z innymi klubami, a umowy nie przedłuży Marciano Bruma, Lechowi pozostanie tylko Tomasz Kędziora.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (2)
avatar
Pędzel
30.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie, na pewno kogos znajda, jest jeszcze pol roku i wszystko sie moze zdarzyc. kto wie co sie stanie w trakcie rundy. moze wywala bakero i nowy trener bedzie mial swojego pupila, ktorego Czytaj całość
avatar
Max
30.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znajda kogos na Bałkanach. Znalezli tam juz Stilica, Djurdjevica, Injaca, Burica i pare niewypalow (Golik, Handzic) to znajda kolejnego.