Łukasz Broź: Po takiej kontuzji zawsze "coś" siedzi w głowie

Kapitan Widzewa Łódź, Łukasz Broź, po prawie półrocznej przerwie powrócił wreszcie do zajęć z drużyną. 26-latek trenuje pod okiem Radosława Mroczkowskiego w Tunezji, gdzie widzewiacy przebywają na obozie przygotowawczym.

Bartosz Tarnowski
Bartosz Tarnowski

- Wszystko jest ok. Od momentu kontuzji minęło pięć miesięcy. To strasznie dużo czasu. Najważniejsze, że już wróciłem i mogę ćwiczyć na trawiastych boiskach. Wszedłem w normalne zajęcia i wykonuje wszystko zgodnie z planem. Oby tak dalej - mówi Łukasz Broź na Facebook'u.

Kapitan Widzewa doznał kontuzji podczas sierpniowego spotkania ze Śląskiem Wrocław i od tego czasu był wyłączony z treningów. Jak sam mówi, ważne jest teraz to, aby się przełamać po tym urazie. - Po takiej kontuzji zawsze "coś" siedzi w głowie. Najważniejsze, by robić na treningach wszystko na sto procent i się przełamać. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że nie odpuszczam - dodał widzewiak.

Podopieczni Radosława Mroczkowskiego w Tunezji będą trenować do 10 lutego. W tym czasie widzewiacy rozegrają co najmniej trzy mecze sparingowe z miejscowymi zespołami.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×