Ariel Borysiuk w poniedziałek przechodził testy medyczne w Club Brugge, po których miał podpisać kontrakt. 20-latkowi nie spodobało się jednak zaplecze klubowe i nieoczekiwanie zrezygnował z parafowania umowy!
- Jesteśmy w drodze do Kaiserslautern. Ariel zdecydował się na na niemiecki klub - poinformował agent Borysiuka, Mariusz Piekarski. Wcześniej FC K'lautern wydawał być się już zrezygnowany. - Uzgodniliśmy z nim warunki kontraktu, ale zrobił to, co uważał za stosowne i podpisał kontrakt w Brugii - powiedział w poniedziałek rzecznik klubu, Christian Gruber.
Dopóki oficjalna strona Kaiserslautern nie potwierdzi pozyskania Borysiuka, nie można przesądzać przyszłości zawodnika Legii Warszawa.