Wtorek w La Liga: Prezes Barcy niezadowolony z sędziowania, ostatnie transfery

Sandro Rosell przyznał, że w tym roku FC Barcelona nie ma zbytniego szczęścia do pracy arbitrów. Szybko słowa prezesa Katalończyków podchwycił Jose Callejon z Realu Madryt. Tymczasem w ostatnim dniu okienka transferowego do Espanyolu trafili Kalu Uche i Victor Sanchez, a Granada wypożyczyła najlepszego strzelca ostatnich mistrzostw świata U-20.

Prezydent FC Barcelony o sędziowaniu

W ostatnim czasie nieprzychylnie na temat pracy arbitrów wypowiedzieli się m.in. Xavi Hernandez czy Lionel Messi. Teraz głos w tej sprawie zabrał sam prezes Katalończyków. - Lubię dokonywać oceny dopiero na koniec sezonu, ale w tym roku nie wygląda to zbyt dobrze. Czasami popełniają błędy na twoją korzyści, czasami nie - przyznał Sandro Rosell.

- Trwający sezon jest bardzo dobry, zdobyliśmy trzy z sześciu trofeów i wciąż mamy szansę na kolejne trzy. Nieważne co się stanie, sezon będzie dobry - dodał prezydent aktualnych mistrzów kraju.

Callejon zironizował Rosella

- Co? Barcelona rozmawia o sędziach? Myślałem, że nigdy nie poruszają tego tematu. Coś zapewne musiało się zmienić, ale nie wiem co - szybko na słowa prezesa Barcy odpowiedział skrzydłowy Realu Madryt, Jose Callejon.

Sporting zwolnił trenera

W poniedziałkowy ranek z funkcji trenera Sporting Gijon został zwolniony Manolo Preciado. Asturyjczycy mają trzy punkty straty do bezpiecznej strefy, a w ostatnich pięciu ligowych meczach zgarnęli tylko trzy oczka. Szalę goryczy przelała niedzielna porażka z Realem Sociedad 1:5.

Głównym faworytem do zastąpienia Preciado jest były szkoleniowiec Getafe, Michel, który w tym sezonie pozostaje bez pracy.

Były Wiślak i wychowanek Barcelony w Espanyolu

Niezwykle aktywny w ostatnich dniach okienka transferowego jest Espanyol Barcelona. Los Pericos najpierw wypożyczyli z Interu Mediolan Philippe Coutinho, a następnie sprowadzili Kalu Uche i Victor Sancheza.

Były zawodnik Wisły Kraków przez sześć lat występował w hiszpańskiej Almerii, a ostatnio rozwiązał kontrakt z Neuchatel. Z nowym zespołem podpisał umowę do czerwca 2013 roku. Ze szwajcarskiej klubu, który niedawno ogłosił bankructwo, do Katalonii trafił również Victor Sanchez. Pomocnik dojrzewał w wielkiej FC Barcelonie, a następnie grał w Xerez i Getafe. W obu przypadkach Espanyol musi jedynie opłacić karty zawodników.

Transferowa ofensywa klubu jest spowodowana licznymi kontuzjami w ofensywie. Z gry są bowiem wyłączeni Sergio Garcia, Walter Pandiani i Alvaro Vazquez.

Pozostałe transfery: Król strzelców mistrzostw U-20 w Granadzie, Ghezzal zasilił Levante, Tziolis odszedł do Monaco

Jeszcze we wtorek kontrakt z aktualnie czwartą ekipą Primera Division podpisze napastnik Abdelkader Ghezzal. Algierczyk jest zawodnikiem Bari, ale ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Cesenie. W zespole Serie A otrzymywał jednak zbyt mało minut, dlatego do końca sezonu będzie przywdziewał barwy Levante.

Ani minuty szansy w zespole Getafe nie otrzymał defensor Michelangelo Albertazzi. Włoch powrócił do AC Milan, które ponownie będzie starało się wypożyczyć 21-latka.

Walczące o powrót na I-ligowy front, Deportivo La Coruna, liczyło na pozyskanie Joan Capdevili. Mistrz świata grał na El Riazor w latach 2000-2007, jednak Benfica nie zgodziła się na jego sprzedaż w zimowym okienku transferowym.

Betis Sewilla wyraża chęć wypożyczenia z opcją definitywnego kupna piłkarza Las Palmas, Vitolo Machin Pereza. Prezez ekipy z Segunda Division liczy na zarobek rzędu 300 tysięcy euro. Cenę może zmniejszyć włączenie do transakcji Momo, który znajduje się na celowniku kanaryjczyków.

Inny beniaminek, Granada, pozyskała jeden z brazylijskich talentów - Henrique Almeidę. 20-latek został na pół roku wypożyczony z Sao Paulo. Młody napastnik w zeszłym roku sięgnął z reprezentacją Brazylii po mistrzostwo świata U-20 i został królem strzelców tego turnieju.

Racing Santander na AS Monaco zamienił Alexandros Tziolis, który nie mógł na stałe przebić się do podstawowego składu Kantabryjczyków. W jego miejsce klub sprowadził 23-letniego Gullona Illegę z drugiej drużyny Villarreal. Pomocnik podpisał półroczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny sezon.

Przynajmniej do czerwca graczem Realu Saragossa będzie za to Pablo Sebastian Alvarez. Boczny defensor Catanii kosztował Aragończyków 300 tysięcy euro. Obie strony doszły już do porozumienia, teraz 27-latek musi jedynie przejść testy medyczne.

Źródło artykułu: