Bundesliga: Asysta Piszczka, Barrios wyręczył "Lewego", Borussia nowym liderem

FC Nuernberg wysoko zawiesił poprzeczkę Borussii Dortmund w pierwszym meczu 20. kolejki. Mistrzowie Niemiec dali sobie jednak radę i co najmniej przez 22 godziny będą liderami Bundesligi. Drugi raz z rzędu słabo spisał się Robert Lewandowski.

Gospodarze rozpoczęli mecz z ogromnym animuszem i zaskoczyli drużynę Juergena Kloppa. Norymberga co i rusz ostrzeliwała bramkę Romana Weidenfellera. Raz z linii piłkę musiał wybijać Shinji Kagawa, a raz fatalnie z trzech metrów spudłował Tomas Pekhart. Borussia, gdy już się obudziła, również stwarzała dogodne okazje. W 21. minucie oko w oko z Raphaelem Schaeferem znalazł się Robert Lewandowski, ale uderzył w środek bramki.

Świetnie na prawym skrzydle radził sobie Jakub Błaszczykowski. Jego współpraca z Łukaszem Piszczkiem przebiegała wzorowo, a przewaga mistrzów Niemiec rosła. BVB niechybnie objęłoby prowadzenie, gdyby nie znakomita postawa Schaefera. Urodzony w Kędzierzynie-Koźlu bramkarz w wielkim stylu obronił uderzenie "Lewego" z dystansu i strzał Kagawy z najbliższej odległości.

Tuż po przerwie Borussen dopięli swego. Tradycyjnie prawą flanką pomknął Piszczek i zacentrował płasko w pole karne, gdzie celnym uderzeniem popisał się kapitan Sebastian Kehl. W 63. minucie do bramki piłkę posłał Lewandowski, jednak znajdował się na minimalnym spalonym. Niespełna 10 minut później 23-latek opuścił murawę, a na niej zameldował się Lucas Barrios.

I to właśnie Paragwajczyk ustalił wynik rywalizacji, gdy dobitką wykończył akcję Kevina Grosskreutza i Kagawy. To pierwsze trafienie Barriosa, który jeszcze we wtorek był o krok od odejścia z BVB, w tym sezonie! W końcówce Borussia kontrolowała wynik i w 6. meczu z FCN pod wodzą Kloppa odniosła 6. zwycięstwo, po raz czwarty z rzędu w stosunku 2:0. Obrońcy tytułu mają 3 "oczka" przewagi nad Bayernem i Schalke.

Kolejny mecz Borussia rozegra już w najbliższy wtorek 7 lutego. Dortmundczycy wybierają się na pojedynek 1/4 finału Pucharu Niemiec z Holstein Kiel.

FC Nuernberg - Borussia Dortmund 0:2 (0:0)
0:1 - Kehl 48'
0:2 - Barrios 82'

Składy:
Nuernberg:

Schaefer - Feulner, Maroh (80' Bunjaku), Wollscheid, Hlousek - Simons - Hegeler, Didavi, Cohen (59' Chandler), Eigler (59' Esswein) - Pekhart.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender (22' Leitner), Kehl - Błaszczykowski (88' Gundogan), Kagawa, Grosskreutz - Lewandowski (72' Barrios).

Żółte kartki: Feulner (Nuernberg).

Sędzia: Florian Meyer.

Komentarze (12)
avatar
Boss
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem bardzo ciekaw, jak "polska" Borussia zaprezentuje się na tle najwiekszego rywala do mistrzostwa Niemiec, jakmi niewątpliwie jest Bayern Monachium, bo to będzie prawdziwy wyznacznik ich p Czytaj całość
avatar
Senti
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po jednej bramce na pewno Barrios nie wróci do pierwszego składu. A jak już kiedyś wróci to kosztem Kagawy a nie Lewandowskiego. Robert ma bardzo mocną pozycję w zespole i spokojnie będzie grał Czytaj całość
avatar
marco_er
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
za tydzień mecz z Bayerem, to będzie prawdziwy test dla Borussii. Bayer to porządna drużyna, w porywach jedną bramką wygrają imho 
Wenflon
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Borussia idzie na mistrza teraz już można o tym glośno mówić. Dzisiaj nie zagrali jakiegoś super meczu a przynajmniej dopóki Norymberga się spięła (pierwsza połowa) to mieli duże problemy. Licz Czytaj całość
avatar
Alex LPU
3.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak po 2 meczach bez gola Lewy siądzie na ławe po tym co juz w tym sezonie zrobił to bedzie kpina... dzis lewy tez nie zagral zle, mial sytuacje i podwala do grozkrojca ktory zjebal wystwke, al Czytaj całość