Brak decyzji w sprawie KSZO. Misztal blisko Chojniczanki

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy KSZO SSA Ostrowiec Świętokrzyski nie zdecydowało o dalszych losach klubu, który w ostatnich czasach przeżywa poważne problemy. Z zespołem pożegnał się golkiper Rafał Misztal, który może trafić do Chojniczanki Chojnice.

Misztal rozwiązał umowę z KSZO

Rafał Misztal nie jest już piłkarzem ostrowieckiego KSZO SSA. Umowa z golkiperem została rozwiązana i raczej mało prawdopodobne, aby zawodnik jeszcze raz zdecydował się na współpracę z klubem z hutniczego miasta.

- Moja przygoda z KSZO jest praktycznie zamknięta. Muszę jeszcze tylko zdać sprzęt - dres i torbę i to byłby koniec. Jest mi przykro, że za mimo wszystko dobrą grę przez pół roku, wziąłem tylko półtorej pensji. W Ostrowcu mi się podobało - wszystko miałem na miejscu pod domem, do klubu blisko, fajny stadion, super boisko do treningu, ale wolontariuszem to ja nie jestem, a mam rodzinę na utrzymaniu i o niej muszę myśleć. Będę dużo rzeczy i wielu ludzi miło wspominał, ale niektórych nie zamierzam już spotykać na swojej drodze - powiedział Rafał Misztal.

Wszystko wskazuje na to, że najbliżej pozyskania byłego już piłkarza KSZO SSA jest II - ligowa Chojniczanka Chojnice, która w dwóch pojedynkach sparingowych przyglądała się bramkarzowi.

- Jeśli chodzi o mój nowy klub, to blisko porozumienia jestem z II - ligową Chojniczanką Chojnice, jednak wszystko będę wiedział w poniedziałek albo wtorek. Być może jeśli się zdecyduję, to będzie to umowa na półtora roku - dodał zawodnik.
Innym piłkarzem, który pożegnał się już z klubem z Ostrowca Świętokrzyskiego jest niemiecki napastnik Andre Stratmann, który nie przekonał do swoich umiejętności sztabu szkoleniowego KSZO SSA i tylko sporadycznie wchodził na murawę, dlatego też zdecydował się na wyjazd z Polski do rodzinnych Niemiec.

Kardas zagra w Łysicy?

Kolejny zawodnik, który stanowił o sile ostrowieckiego KSZO SSA w minionych sezonach nie jest na razie w kręgu zainteresowań pomarańczowo - czarnych. Mowa o środkowym obrońcy i byłym już kapitanie zespołu prowadzonego ostatnio przez trenera Zbigniewa Stefaniaka - Radosławie Kardasie. Stoperem była mocno zainteresowana II - ligowa Calisia Kalisz, jednak sam piłkarz od dawna związany już z Ostrowcem Świętokrzyskim zdecydował się na pozostanie w mieście, dlatego też starania o tak doświadczonego zawodnika rozpoczęły kluby grające w niższych ligach jak Alit Ożarów i Łysica Akamit Bodzentyn. Wiele wskazuje na to, że właśnie ten ostatni zespół jest najbliższy pozyskania popularnego "Kardiego", który w minioną sobotę rozegrał w jego barwach mecz kontrolny.

- Trenuję w Łysicy i z tym klubem jestem w zasadzie już dogadany. Na chwilę obecną to właśnie barwy zespołu z Bodzentyna będę reprezentował. Działacze KSZO SSA doskonale znają moje warunki, ale nie było z ich strony żadnej propozycji
- powiedział Radosław Kardas.

Komentarze (0)