Nowa rola Marcina Kamińskiego w Lechu

W świetle kontuzji Rafała Murawskiego i Kamila Drygasa, trener Jose Maria Bakero musi szukać rozwiązania na pozycji defensywnego pomocnika.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

W czasie rehabilitacji Manuela Arboledy parę stoperów Lecha Poznań tworzyli Hubert Wołąkiewicz i Marcin Kamiński. Trener Jose Maria Bakero nie miał większych zastrzeżeń do postawy tej dwójki. Co ciekawe, w czasie okresu przygotowawczego Kamiński był ustawiany w roli defensywnego pomocnika. Jak się okazuje, ten manewr hiszpańskiego szkoleniowca może być zbawieniem dla Kolejorza, który w świetle kontuzji Rafała Murawskiego i Kamila Drygasa musi szukać defensywnego pomocnika.

Sam Kamiński jest zaskoczony takim rozwiązaniem, ale ze zrozumieniem podchodzi do sytuacji, w której znalazł się Lech. - Byłem przygotowany na walkę o pozycję stopera, dlatego troszkę jestem zaskoczony. Jeżeli trener wystawia mnie w sparingach i podpowiada mi, co mam robić, to znaczy, że bierze bardzo poważnie pod uwagę grę ze mną w roli defensywnego pomocnika - powiedział dla Przeglądu Sportowego Kamiński.

Źródło: Przegląd Sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×