Według portalu laprensa.hn, mistrzowie Polski zażądali za Chaveza 2,2 mln dolarów, co okazało się dla Chińczyków zbyt dużym wydatkiem i sięgnęli po wartego 1 mln dolarów Tunezyjczyka, Ennisa Hajriego.
Reprezentant Hondurasu trafił do Wisły przed sezonem 2010/2011 na zasadzie wolnego transferu, bowiem krakowianie wykorzystali lukę w jego kontrakcie z CD Platense Puerto Cortes, przez którą Chavez nie był związany z tym klubem w okresie od lipca 2010 do lipca 2011. Po tym okresie Biała Gwiazda wykupiła go za ok. 300 tys. euro, ale honduraski klub zapewnił sobie 40 proc. zysku z kolejnego transferu rosłego defensora.
W ubiegłym sezonie i w pierwszej rundzie bieżących rozgrywek Chavez był podstawowym stoperem Wisły, ale teraz to się zmieniło, bowiem w czasie przygotowań do rundy wiosennej stracił miejsce w składzie na rzecz Michała Czekaja, który w wizji trenera Kazimierza Moskala jest jedynym "pewniakiem" do gry na środku obrony. O drugie miejsce Chavez rywalizuje z Gordanem Bunozą i Kew Jaliensem.