Niedziela w La Liga: Kolejny uraz Di Marii, Sahin najgorszym transferem lata?

Pierwszy występ w nowym roku Angel di Maria okupił kontuzją, przez którą nie poleci z zespołem do Moskwy na spotkanie w Lidze Mistrzów. Tymczasem Nuri Sahin jest drugim piłkarzem z najmniejszą liczbą minut na boisku, który w lecie zasilił klub Primera Division. Wielkiego pecha miał za to Ever Banega, którego uderzył jego własny samochód.

Di Maria znów kontuzjowany

W sobotę po raz pierwszy w 2012 roku na boisku pojawił się Angel di Maria. Argentyńczyk w starciu Realu Madryt z Racingiem Santander wszedł w trakcie drugiej połowy i zaliczył bramkę, asystę, a także kolejny uraz. Z tego względu skrzydłowego zabrakło w kadrze na spotkanie Ligi Mistrzów przeciwko CSKA Moskwa.

Przez kontuzje Jose Mourinho nie będzie mógł również skorzystać z Lassany Diarry oraz Hamita Altintopa.

Kadra Realu Madryt: Casillas, Adan, Tomas Mejias, Arbeloa, Carvalho, Varane, Albiol, Pepe, Coentrao, Marcelo, Sergio Ramos, Khedira, Xabi Alonso, Oezil, Callejon, Sahin, Granero, Kaka, Cristiano Ronaldo, Higuain, Benzema.

Mourinho zadowolony z postawy drużyny

Swoje 49. zwycięstwo w rozgrywkach Primera Division osiągnął Jose Mourinho. Portugalczyk, prowadząc Real przez 1,5 roku zaliczył również po 6 remisów i porażek. Tym samym The Special One wyrównał osiągnięcie innego trenera - Alfredo di Stefano, który potrzebował 22 spotkań więcej do zdobycia tylu wygranych.

- Osiągnęliśmy dobry rezultat, mamy trzy punkty więcej i jedno spotkanie do rozegrania mniej. Wygraliśmy ze spokojem, bez fajerwerków i wielkiej siły. Na tym etapie sezonu wygrywanie bez cierpień i większej pracy jest bardzo pozytywne - zapewnił były trener Interu Mediolan.

Kolejny rekord Casillasa

W wieku 30 lat Iker Casillas zagrał od początku do końca w 438 spotkaniach Realu Madryt. Tym samym golkiper wyprzedził Manolo Sanchisa i został samodzielnym liderem w tej klasyfikacji.

Hiszpański bramkarz w ciągu 13. sezonów gry na Santiago Bernabeu zagrał łącznie w 443. meczach. 2-krotnie został wyrzucony za czerwone kartki, tyle samo razy musiał opuścić boisko z powodu kontuzji i raz zastąpił w trakcie meczu Albano Bizzarriego, który wyleciał z boiska.

Gracz Valencii nie zaciągnął ręcznego i... będzie operowany

Wielkiego pecha miał w niedzielę Ever Banega. Pomocnik Valencii po treningu pojechał na stację benzynową i zapomniał zaciągnąć hamulec ręczny. Niespodziewanie samochód go uderzył, a piłkarz tego samego dnia przejdzie operację kontuzjowanej kostki.

Argentyńczyk już wcześniej nie został powołany na mecz przeciwko Barcelonie ze względu na problemy z kolanem.

Sahin największym niewypałem transferowym?

Nie tak swojej przygody z Realem Madryt wyobrażał sobie Nuri Sahin. Turek jest już w pełni zdrów po dwóch kontuzjach, jednak Jose Mourinho nie bierze go pod uwagę przy ustalaniu składu. Były pomocnik Borussi Dortmund zagrał w lidze zaledwie 24 minuty. Wśród 125. sprowadzonych latem piłkarzy do I-ligowych klubów obecnie gorszym dorobkiem może "poszczycić" się jedynie Sueilton Pereira, który jeszcze nie zadebiutował w barwach Rayo Vallecano.

Sahin wystąpił jedynie przeciwko Osasunie Pampeluna, kiedy to w 66. minucie zmienił Sami Khedirę. Swój jedyny występ okrasił nawet bramką. Ponadto zagrał 160 minut w Pucharze Króla i 180 w Lidze Mistrzów.

Co ciekawe, wśród 28 piłkarzy sprowadzonych w styczniu również wszyscy grali częściej aniżeli piłkarz Realu Madryt. Wśród innych nietrafionych transferów hiszpański AS wymienia Dani Parejo (Valencia, 271 minut), Pizzi (Atletico, 184) oraz Ricardo (Sporting, 90).

Pozostali nowi piłkarze Realu Madryt mają znacznie lepsze statystyki - Fabio Coentrao (881), Raphael Varane (450), Jose Callejon (393) oraz Hamit Altintop (116).

Piłkarze Realu nie przekreślają szans Barcy, perfekcyjna noc dla Benzemy

Po sobotnim tryumfie Real Madryt ma aż 13 punktów przewagi nad FC Barceloną. Gracze Królewskich nie są jednak pewni mistrzostwa. - Nie myślimy o tej różnicy. Jesteśmy świadomi, że liga jeszcze się nie zakończyła - zapewnił Xabi Alonso. W podobnym tonie wypowiedział się Sergio Ramos: - Barca będzie na nas naciskać i nie możemy obniżyć lotów. Trzeba mieć chłodną głowę i wiedzieć, że nic nie jest przesądzone. Jest jeszcze dużo spotkań.

Z kolei jednym z najbardziej zadowolonych piłkarzy po meczu był Karim Benzema, który znów wystąpił w podstawowym składzie i zaliczył dublet. - To była perfekcyjna noc, strzeliłem, a ekipa wygrała - powiedział Francuz, który ma już 13 bramek na swoim koncie w tym sezonie.

Źródło artykułu: