Besiktas Stambuł chciał ściągnąć "Grosika" w ostatnich chwilach okna transferowego. Teraz Polakiem interesuje się Fenerbahce. - Coś tam się wokół mojej osoby kręci, jest zainteresowanie ze strony innych drużyn. Ale działacze Sivassporu nie chcą nawet słyszeć o transferze - powiedział Grosicki na łamach Faktu.
Euro 2012 to nie jedyne ważne wydarzenie w życiu byłego gracza Jagiellonii Białystok w pierwszej połowie roku. - Zobaczymy, co będzie po mistrzostwach Europy. Na razie myślę o tym, żeby utrzymać wysoką formę do lata i wywalczyć sobie pewne miejsce w kadrze. Przede mną szalone i napięte pół roku. 20 kwietnia urodzi mi się córka, potem czeka nas Euro. Na wiosnę naprawdę będzie się działo, ale to dla mnie dobrze, bo nie znoszę nudy - dodał.
Źródło: Fakt.