- Cały czas prowadzimy negocjacje i w grę wchodzą dwie opcje. Spotkanie odbędzie się przed lub po Euro 2012. Nam pasują oba terminy, Kolejorz zaś skłania się raczej ku temu, by zagrać po mistrzostwach - poinformowała prezes zielonych Izabella Łukomska-Pyżalska.
Czy jedyną nierozstrzygniętą kwestią pozostaje termin? - Nie do końca. Ustalenie daty to podstawa. Gdy już będziemy wiedzieć kiedy gramy, to przystąpimy do uzgadniania innych spraw. Jeśli chodzi o nas, to jesteśmy skłonni do akceptacji wielu opcji. Odpowiada nam zarówno termin środowy w kwietniu, jak i jeden z weekendów lipca - przynajmniej do momentu aż nie rozpocznie się nowy sezon - zaznaczyła sterniczka I-ligowca.
Jak ustalił portal SportoweFakty.pl, obie strony rozpoczęły już negocjacje co do pozostałych kwestii. Izabella Łukomska-Pyżalska forsuje pomysł, by bilety na tą potyczkę były jak najtańsze (ok. 10 zł), a zyski z ich sprzedaży chciałaby podzielić po połowie.
Ponadto Warta wciąż czeka na przedstawienie warunków, na jakich miałaby rozgrywać mecze na Stadionie Miejskim w przyszłym sezonie. - W tej sprawie dużo powinno się wyjaśnić do końca lutego. Niebawem mam otrzymać ofertę od operatora - powiedziała prezes I-ligowca.
Co się stanie, jeśli cena będzie zbyt wysoka? - Wówczas przystąpimy do prac w "ogródku" i przystosujemy ten obiekt do wymogów licencyjnych. Na razie trudno mówić o konkretach, bo nie wiemy jeszcze co zaproponuje Lech. Jednak gdyby faktycznie zaszła konieczność przenosin na Drogę Dębińską, to pewnie przebudujemy trybuny i postawimy sztuczne oświetlenie. Możliwa jest ponadto modernizacja murawy - zakończyła Łukomska-Pyżalska.