Marcin Wasilewski od lat występuje w Anderlechcie na swojej nominalnej pozycji - prawej obronie. Tak jest też w tym sezonie, w którym "Wasyl" rozegrał już 33 spotkania.
Jednak w niedzielnym pojedynku 28. kolejki Jupiler League trener Ariel Jacobs zdecydował się wystawić Polaka na środku obrony, a miejsce Polaka na boku zajął jego zmiennik, Dennis Odoi. Powód? Za kartki pauzował podstawowy stoper Roland Juhasz (podobnie będzie w następnym spotkaniu).
Wasilewski nie zawiódł w nowej roli, rozegrał 90 minut, a Fiołki nie straciły gola. Jedyny zarzut, jaki można postawić kadrowiczowi Smudy, to żółta kartka otrzymana w 31. minucie. Anderlecht pewnie zwyciężył z 4. zespołem tabeli i jest na najlepszej drodze do wywalczenia mistrzostwa Belgii (8 punktów przewagi nad Club Brugge).
Anderlecht - Cercle Brugge 4:0 (0:0)
1:0 - Gillet 54' (k.)
2:0 - Mbokani 64' (k.)
3:0 - Mbokani 65'
4:0 - Kabangu 71'