Czołowy snajper I ligi opuści Bogdankę?

Wszystko wskazuje na to, że wicelider klasyfikacji strzelców najpóźniej latem pożegna się z łęczyńską drużyną. Nildo ma za sobą najlepszą rundę podczas swojego dwuletniego pobytu w Polsce i raczej nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu. Czy uda mu się jednak znaleźć lepszego, nowego pracodawcę?

Po zakończeniu jesiennych zmagań w mediach zahuczało od plotek, gdzie trafią najskuteczniejsi I-ligowcy. Autor 13 goli - Jakub Świerczok zakotwiczył w 1. FC Kaiserslautern, natomiast, mającego na koncie 11 trafień, Nildo łączono z kilkoma klubami z T-Mobile Ekstraklasy - Lechią Gdańsk czy Górnikiem Zabrze, wspominano również o zainteresowaniu ze strony drużyn niemieckich. Nie przełożyło się to na konkretne oferty i Brazylijczyk pozostał na Lubelszczyźnie.

28-letni piłkarz nie przepracował w pełni okresu przygotowawczego. Początkowo trenował indywidualnie i zagrał tylko w trzech meczach sparingowych, w których nie zdobył ani jednego gola. Natomiast przez znaczną część czasu zmagał się z urazami. - Nildo dba o siebie w gabinetach odnowy biologicznej - dyplomatycznie tłumaczy trener Piotr Rzepka.

Przed Nildo ostatnia runda w barwach Bogdanki
Przed Nildo ostatnia runda w barwach Bogdanki

Chociaż Bogdance przeszła koło nosa ostatnia szansa zarobienia na Nildo, to jednak łęczyńscy działacze nie rozdzierają szat. Nie próbowali oni również skłonić zawodnika do przedłużenia kontraktu. - Rozważaliśmy różne warianty, ale ostatecznie nie zdecydowaliśmy się na to. Jest to piłkarz, który grał na trzech kontynentach. Ocena musi być więc miarodajna i adekwatna - wyjaśnia prezes Artur Kapelko.

Kibicom szczególnie zapadła w pamięć wręcz niewyobrażalna ilość świetnych sytuacji podbramkowych, jakie Nildo zmarnował podczas kariery na polskich boiskach. To również wpłynęło na fakt, że nie starano się za wszelką cenę zatrzymać go w Łęcznej. Wiosną Brazylijczyk będzie więc pracował na transfer do lepszego klubu. Ma również realną szansę na zdobycie korony króla strzelców I ligi.

Źródło artykułu: