Michał Probierz spotkał się z Mariuszem Rumakiem w Jagiellonii. Obecny szkoleniowiec Lecha prowadził wtedy zespół Młodej Ekstraklasy. - Byliśmy przez rok w jednym klubie i nasze relacje były bardzo dobre. To trener Probierz zaoferował mi pracę w Jagiellonii. Nasza współpraca przez rok przebiegała bez zakłóceń i była bardzo dobra. Cały czas mamy dobre relacje - opowiada Rumak, który jedne z pierwszych gratulacji związane z objęciem posady trenera Kolejorza odebrał właśnie od Probierza będącego jednym z kandydatów do zastąpienia Jose Marii Bakero.
Probierz zdążył już zadebiutować w zwycięskim meczu z Lechią Gdańsk, a Rumak musi czekać do piątku, ponieważ spotkanie z Górnikiem Zabrze zostało przełożone. - Wolałbym, żeby większa liczba naszych kibiców zobaczyła mój debiut. W Poznaniu tak by było. Do Krakowa też wybiera się dużo fanów, ale nie aż tyle, ile mogłoby być na Bułgarskiej. Będzie więc trudniej i poza tym gramy na stadionie mistrza Polski, dobrego zespołu z bogatą historią. Wisła ma dobrego trenera i na pewno nie będzie to łatwy pojedynek - przyznaje trener poznańskiej drużyny.
Dla Probierza i Rumaka piątkowe starcie będzie bardzo ważne, bo sytuacja w tabeli Wisły i Lecha jest słaba. Można to spotkanie nazwać starciem dwóch drużyn, które są jednym z największych rozczarowań T-Mobile Ekstraklasy. - Jest jeszcze kilka drużyn, które miały inne cele i też im nie idzie. Jeżeli jednak chodzi o walkę o mistrzostwo Polski, to są to dwa zespoły, które liczyły na bycie w górnej części tabeli, a są obok siebie w środku - dodaje Rumak.
Lech, podobnie jak Wisła, w 20 meczach przegrał aż siedem razy. - Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Jeżeli pracuje się w takim klubie jak Lech Poznań, to nie można było przypuszczać, że w tej części sezonu będzie siedem porażek - zakończył Rumak.
Mariusz Rumak: Mamy dobre relacje z trenerem Probierzem
Spotkanie Wisły Kraków z Lechem Poznań to nie tylko pojedynek piłkarzy, ale również trenerów, którzy niedawno objęli swoje zespoły. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że Michał Probierz był jednym z kandydatów do zastąpienia Jose Marii Bakero, a co ciekawe obaj szkoleniowcy znają się z pracy w Jagiellonii Białystok.