Recepta GieKSy na udaną rundę wiosenną: Atakować i ustrzec się głupich błędów

GKS Katowice do rundy wiosennej przygotowywał się ponad 2,5 miesiąca. Podopieczni Rafała Góraka odbyli wtenczas dwa zgrupowania w Kamieniu Śląskim, gdzie rozegrali także większość zimowych meczów kontrolnych.

Łagodna i krótka jak na polskie warunki zima nie utrudniła drużynie GKS-u Katowice przygotowań do rundy rewanżowej. Drużyna z Bukowej zimowała w dolnych rejonach tabeli I ligi, przez co wiosenne zmagania będą dla śląskiej jedenastki stały pod znakiem walki o ligowy byt.

Po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym w Katowicach nie brakuje optymistów. - Z punktu widzenia założeń, które sobie założyliśmy na ten czas mogę być zadowolony, bo wszystko udało nam się zrealizować. Nie chcę oceniać naszej gry w zimowych sparingach i przez ten pryzmat wyrokować, jak jesteśmy przygotowani do rundy wiosennej, bo weryfikacja tego nastąpi dopiero w sobotnim meczu z Ruchem Radzionków - argumentuje Rafał Górak, trener GieKSy.

Zdanie szkoleniowca katowickiej drużyny podziela Jacek Kowalczyk. - W zimowych sparingach często trafiali obrońcy. Nie mam nic przeciwko temu, żeby tak samo było w lidze. Najważniejsze jest jednak to, żeby GKS wygrywał i piął się w górę tabeli. Pracowaliśmy ciężko i czujemy, że jesteśmy w dobrej dyspozycji, ale nie sparingi, a liga zweryfikuje nasze możliwości - przekonuje kapitan drużyny ze stolicy Górnego Śląska.

- Nasza gra na kilka dni przed startem rundy wiosennej wygląda nieźle. Martwić jedynie mogą głupio stracone bramki, w ostatnim sparingu z Szombierkami. Na pewno na pracę nad tym musimy ostatnie dni przed ligą wykorzystać, bo ma prawo nas to trochę martwić. Wierzę jednak, że w meczu z Ruchem takie błędy nam się nie przytrafią i zdobędziemy trzy punkty na start rundy wiosennej - dodaje Kowalczyk.

- Z zimowych meczów kontrolnych musimy wyciągnąć konstruktywne wnioski, a pierwsze jakie się nasuwają są takie, że kiedy GKS będzie atakował, a mam nadzieję, że tak będzie w większości meczów rundy rewanżowej, to musimy zachować koncentrację, żeby nie narazić się na szybką kontrę i nie tracić głupich bramek. To nam się w zimowych sparingach zdarzało i musimy się tego wystrzegać w rozgrywkach ligowych - wskazuje Górak.

Opiekun drużyny z Bukowej ma już w głowie jedenastkę, w której GieKSa wybiegnie na derby z Ruchem Radzionków. - Zawodnicy o miejsce w wyjściowej jedenastce rywalizowali przez cały okres przygotowawczy, więc dobrze wiem, kto zasługuje na miejsce w pierwszym zestawieniu. Problemów z wyborem miał nie będę - zapewnia trener GKS Katowice.

Źródło artykułu: