Michał Probierz: Mamy obrany swój kierunek

- Nie mieliśmy za dużo czasu na przygotowania, ale zrobiliśmy wiele, żeby odbudować zawodników - powiedział przed sobotnim meczem 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z GKS-em Bełchatów trener Wisły Kraków Michał Probierz.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

- Nie ukrywajmy, że przed sezonem wszyscy skazywali GKS na degradację, ale wygrywając z Lechem i Polonią, udowodnił, że potrafi zdobywać punkty. To zespół ciekawy, mający kilku bardzo fajnych piłkarzy. Wiem, że GKS będzie chciał zrobić, żeby pokonać Wisłę, ale mamy obrany swój kierunek - zaznaczył Probierz.

Biała Gwiazda przystąpi do tego spotkania cztery dni po pucharowym starciu z Lechem w Poznaniu. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że mecz w Poznaniu kosztował nas wiele sił. Boisko w telewizji wyglądało nieźle, ale stojąc przy linii, widziałem z bliska, że ciężko było grać na tym terenie. Nie mieliśmy za dużo czasu na przygotowania, ale zrobiliśmy wiele, żeby odbudować zawodników - wyjaśnił szkoleniowiec.

Probierz przyznał, że nie spieszy się z wystawieniem oceny poszczególnym zawodnikom: - Nie chciałbym nikogo skreślać. Większość zawodników dostanie więcej niż jedną szansę, bo wiem, że za pierwszym razem komuś może przekazać stres. Czekają nas trudne tygodnie. Mecze z Bełchatowem, rewanż z Lechem w pucharze, Ruchem Chorzów i Legią Warszawa. Te mecze będą kluczowe dla dalszej sytuacji klubu i zawodników.

Trener mistrzów Polski powiedział, że kilku jego zawodników narzeka na stłuczenia, ale nie chciał zdradzić, o kogo chodzi: - Na tę chwilę wolałbym, żeby nikt nie wiedział.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×