Rachwał: Do utrzymania jeszcze daleko
Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin rzutem na taśmę odnieśli zwycięstwo z Widzewem Łódź. W Lubinie cieszą się z trzech punktów,, ale tonują nastroje. Miedziowi zdają sobie sprawę, że czeka ich ciężka walka o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie.
Dopiero w ostatnich sekundach spotkaniach udało się piłkarzom KGHM Zagłębia Lubin strzelić bramkę, która dała im zwycięstwo z Widzewem Łódź. - Niekiedy jak nie idzie, to wiadomo, że stałe fragmenty decydują. Cieszymy się, że przede wszystkim zagraliśmy z tyłu na zero. Wiedzieliśmy, że jak Widzew strzeli tutaj bramkę, to naprawdę będzie nam bardzo ciężko. Jeden cel udało nam się osiągnąć, a drugim, który chcieliśmy zrealizować, było strzelenie przynajmniej tej jednej bramki - mówił po spotkaniu Patryk Rachwał.
W drugiej połowie lubinianie większość akcji przeprowadzali tą stroną boiska, na której grał Marcin Kaczmarek. - Wiadomo, że ktoś najpierw zmęczył Kaczmarka na tej lewej stronie, później wszedł David Abwo i zrobił swoje - skomentował Rachwał.