Sobiech jak Klich i Świerczok - został zesłany do IV ligi i strzelił gola

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Artur Sobiech nie potrafi w ostatnich tygodniach przebić się do składu Hannoveru 96. Polski napastnik jest zdrowy, ale musi zmagać się z niezwykle silną konkurencją. Aby 21-latek nie oglądał meczów z trybun, Mirko Slomka polecił mu grę w drugim zespole.

W tym artykule dowiesz się o:

Artur Sobiech 11 i 16 lutego był bohaterem Hannoveru 96 - zdobył dwie bardzo ważne bramki w Bundeslidze i Lidze Europejskiej. Wydawało się, że Polak jest o krok od wyjściowego składu. Wtedy jednak reprezentant Polski doznał kontuzji, a do wysokiej formy doszedł tercet napastników Mame Diouf, Mohammed Abdellaoue, Didier Ya Konan i położenie Sobiech uległo dramatycznemu pogorszeniu.

Jeszcze 11 marca były gracz Ruchu Chorzów zagrał pół godziny przeciwko Augsburgowi, ale niczym się nie wyróżnił. Wtedy Mirko Slomka podjął decyzję, by przesunąć Sobiecha do rezerw. Tydzień temu 21-latek rozegrał 79 minut przeciwko SV Meppen (0:1), a w sobotę wystąpił w potyczce z drugą drużyną St. Pauli i zdobył gola (tuż po jego strzeleniu opuścił murawę).

Sobiech jest ostatnim biało-czerwonym w obecnej edycji europejskich pucharów. Nic nie wskazuje jednak na to, by miał załapać się choćby do meczowej "18" na nadchodzące pojedynki ćwierćfinałowe z Atletico Madryt.

Hannover 96 II - FC Sankt Pauli II 3:0 (1:0) 1:0 - Bell 25' 2:0 - Giesselmann 50' (k.) 3:0 - Sobiech 76'

ZOBACZ TAKŻE: Przesunięty do rezerw Świerczok błysnął skutecznością w IV lidze niemieckiej ->>>

Premierowy gol Klicha w IV lidze niemieckiej ->>>

Źródło artykułu: