Olympique Lyon obroni mistrzowski tytuł? - Ligue 1 wznawia rozgrywki

W sobotę zostanie rozegrana pierwsza kolejka Ligue 1. Czy Olympique Lyon obroni mistrzowski tytuł? Na zdetronizowanie zespołu Les Gones liczą m.in. kibice Girondins Bordeaux i Olympique Marsylia. Apetyt na czołowe lokaty w tabeli mają jednak nie tylko fani tych klubów.

Olympique Lyon ponownie faworytem

Faworytem rozpoczynających się w tym tygodniu rozgrywek jest oczywiście Olympique Lyon. Zespół ten w minionym sezonie po raz siódmy z rzędu zajął pierwsze miejsce w tabeli Ligue 1 i zarówno trener (Lyon poprowadzi Claude Puel, który zastąpił na stanowisku szkoleniowca Alaina Perrina), jak i piłkarze zapowiadają, że postarają się przedłużyć tą imponującą serię. W drużynie Les Gones w trakcie letniego okienka transferowego doszło do kilku istotnych zmian kadrowych. Z klubu odeszli wprawdzie Grégory Coupet, Hatem Ben Arfa, Patrick Müller oraz Loic Rémy, ale włodarze postarali się nie tylko o zastąpienie luk w składzie, ale także sprowadzili kilku klasowych zawodników, którzy będą poważnym wzmocnieniem zespołu. Na Stade Gerland przeniósł się utalentowany golkiper OGC Nice Hugo Lloris, formację defensywną uzupełnił John Mensah z Rennes, a tacy piłkarze jak Frédéric Piquionne (do tej pory występował w AS Monaco), Ederson Honorato (OGC Nice), Jean Makoun (Lille OSC) oraz Miralem Pjanic (FC Metz) z pewnością pomogą drużynie w walce o dobre rezultaty. Ponadto po okresie wypożyczenia do Lyonu powrócili Milan Baros oraz Fabio Santos. Claude Puel ma do dyspozycji liczną grupę dobrych zawodników, którzy powinni zapewnić klubowi sukcesy nie tylko w kraju, ale także na arenie międzynarodowej.

Kto zatrzyma Lyon?

W tym sezonie walka o mistrzostwo Francji zapowiada się jednak wyjątkowo ciekawie. Na nawiązanie wyrównanej rywalizacji z Lyonem liczy przynajmniej kilka klubów, choć szczególnie groźnymi rywalami prawdopodobnie ponownie będą drużyny Girondins Bordeaux oraz Olympique Marsylia. Żyrondyści w minionym tygodniu pokonali Olympique Lyon w meczu o Superpuchar Francji udowadniając krytykom, że mimo braku spektakularnych transferów, mogą pokusić się o przerwanie mistrzowskiej serii zespołu Les Gones. Trener Laurent Blanc w swoich wypowiedziach ostrożnie ocenia wprawdzie szanse swoich podopiecznych, ale po cichu liczy, że Bordeaux poprawi wynik z sezonu 2007/08, zakończonego na 2. pozycji w tabeli Ligue 1. Ambitne plany mają także włodarze Olympique Marsylia, którzy postarali się o zatrzymanie kluczowych piłkarzy (z wyjątkiem Samira Nasri'ego, utalentowany pomocnik przeszedł do Arsenalu Londyn), a dodatkowo pozyskali m.in. Bakari'ego Koné z OGC Nice, Hatema Ben Arfę z Lyonu oraz Vitorino Hiltona z RC Lens. Po rewelacyjnej końcówce poprzednich rozgrywek na Stade Vélodrome wszyscy mają apetyt na kolejny, większy sukces. Olympique Marsylia w tym sezonie stać na walkę o najwyższe trofea.

Na miejsce w czołówce liczą także m.in włodarze AS Nancy i St Etienne, drużyny te w sezonie 2007/08 zajęły odpowiednio 4. i 5. miejsce i będą chciały udowodnić, że ten rezultat nie był dziełem przypadku. Mocnym zespołem dysponuje także chociażby Rennes. Innej sytuacji niż powrót do walki o miejsca gwarantujące występy w europejskich pucharach nie wyobrażają sobie także kibice Paris Saint Germain. Ostatnio niespodziewanie podopieczni Paula Le Guena nie tylko wypadli z górnej części tabeli, ale byli nawet zagrożeni spadkiem do Ligue 2. Zatrudnienie takich piłkarzy jak Ludovic Giuly, Claude Makelele czy Stéphane Sessegnon ma sprawić, że PSG wyjdzie z kryzysu. Te kluby prawdopodobnie nie włączą się bezpośrednio do walki o mistrzowski tytuł, ale mogą sprawić niejedną niespodziankę i zakończyć rozgrywki na czołowych lokatach.

Polacy w Ligue 1

Na regularne występy w barwach AJ Auxerre liczy Ireneusz Jeleń. Dla 27-letniego napastnika miniony sezon nie był udany, wystąpił on wprawdzie w 32 spotkaniach, ale rzadko wychodził na boisko w wyjściowej jedenastce. Nie imponował także skutecznością, strzelił zaledwie 5 bramek, jest to rezultat o połowę słabszy, niż w sezonie 2006/07, kiedy Jeleń rozpoczynał swoją przygodę z Ligue 1. Polak narzekał jednak na problemy zdrowotne, które uniemożliwiały mu grę na 100% jego możliwości. Były piłkarz Wisły Płock dobrze przepracował okres przygotowawczy do nowego sezonu, pokazał się z dobrej strony w kilku sparingach i choć numerem jeden w ataku będzie prawdopodobnie Rumun Daniel Nicuale, Jeleń z pewnością dostanie od trenera Jeana Fernandeza szansę i będzie mógł udowodnić, że zasługuje na miejsce w wyjściowej jedenastce Auxerre.

Mocnym punktem drużyny ze Stade l'Abbé-Deschamps powinien być natomiast Dariusz Dudka. Reprezentant Polski przeniósł się latem do Auxerre z Wisły Kraków i od 6 lipca trenował z francuskim zespołem. Podpisał on z AJA 4-letni kontrakt i wszystko wskazuje na to, że rozpocznie rozgrywki jako podstawowy zawodnik w tym klubie.

Niewielkie szanse na grę w Ligue 1 mają natomiast inni Polacy - Kamil Oziemczuk, Arkadiusz Ryś i Mateusz Szczepaniak (17-letni napastnik przeniósł się do Francji w czerwcu z Zagłębia Lubin), którzy także bronią barw AJ Auxerre oraz Grzegorz Krychowiak z Girondins Bordeaux. Do tej pory nie zdołali się oni przebić do pierwszego zespołu i w nadchodzącym sezonie osiągnięcie tego celu wydaje się niezwykle trudne.

Trudne zadanie beniaminków

W sezonie 2007/08 tylko jeden z trzech beniaminków (SM Caen) zdołał utrzymać się w Ligue 1, RC Strasbourg oraz FC Metz nie obroniły się przed spadkiem. W nadchodzących rozgrywkach także drużyny, które awansowały do najwyższej klasy rozgrywkowej z Ligue 2, czeka ciężka walka o ligowe punkty. Spośród tegorocznych beniaminków teoretycznie najmocniejszym zespołem jest FC Nantes. Les Canaris powrócili do pierwszej ligi po rocznej przerwie. Właścicielem tego klubu jest polski biznesmen Waldemar Kita. Trener FC Nantes Michel der Zakarian po tym, jak jego drużynę wzmocnili m.in. Ivan Klasnic (reprezentant Chorwacji poprzednio występował w Werderze Brema, gdzie w 116 spotkaniach strzelił 46 bramek), Senegalczyk Ibrahim Tall (wrócił do ligi francuskiej po trzech latach gry w Heart of Midlothian) i doświadczony Duńczyk Michael Gravgaard z FC Kopenhaga, może liczyć na to, że jego podopieczni uplasują się w środkowej części tabeli.

Ciężko przewidzieć, jak poradzą sobie w Ligue 1 piłkarze Le Havre. Włodarze tego zespołu nie pozyskali zawodników, którzy mogliby pomóc drużynie włączyć się do walki o coś więcej, niż tylko utrzymanie w lidze. Szkoleniowiec Jean-Marc Nobilo ma do dyspozycji praktycznie tych samych graczy, co w minionym sezonie, a dodatkowo z klubu odszedł Guillaume Hoarau, który do tej pory decydował o sile ofensywnej Le Havre. Napastnik, który w sezonie 2007/08 zdobył aż 28 bramek, wrócił po okresie wypożyczenia do Paris Saint Germain. Pierwsze spotkania pokażą, czy klub ze Stade Municipal Jules Deschaseaux będzie w stanie urwać punkty teoretycznie mocniejszym rywalom, czy też konieczne będą wzmocnienia.

Na rynku transferowym aktywni byli natomiast włodarze Grenoble. Drużynę prowadzoną przez Mehmeta Badzarevica wzmocnili m.in. David Jemmali z Bordeaux, Laurent Batlles z Tuluzy oraz Daniel Moreira, wypożyczony z Rennes. Ci zawodnicy mają łącznie na swoim koncie ponad 900 występów w Ligue 1 i ich doświadczenie z pewnością będzie dla drużyny beniaminka bardzo cenne. W kadrze Grenoble znajduje się jednak także wielu młodych piłkarzy, którzy odstają poziomem od gwiazd z czołowych zespołów. Czas pokaże, czy ich ambicja i wola walki wystarczą do tego, aby utrzymać się w Ligue 1.

Decydujące rozstrzygnięcia zapadną w maju

Nadchodzący sezon zapowiada się bardzo ciekawie, a wydarzenia na francuskich boiskach będziemy mogli śledzić aż do końca maja. Ostatnia kolejka została zaplanowana na 30 maja i wydaje się, że tym razem do końca rozgrywek może toczyć się walka o mistrzostwo Francji, miejsca gwarantujące grę w europejskich pucharach oraz o utrzymanie w lidze. Kibice w Polsce szczególną uwagę zwrócą na rezultaty AJ Auxerre, ze względu na występujących w tej drużynie naszych reprezentantów, a wszyscy miłośnicy piłki nożnej mogą liczyć na to, że mecze Ligue 1 dostarczą im wielu emocji.

Komentarze (0)