Man City wróci na tron? - zapowiedź 31. kolejki Premier League

Bartosz Zimkowski 30 Marca 2012, 21:21

Aż siedem meczów zaplanowano na godzinę 16:00 (czasu polskiego) w sobotę. Szykuje się występ od pierwszej minuty w wykonaniu Carlosa Teveza. Byłoby to pierwszy raz od momentu, kiedy Argentyńczyk wrócił do treningów z The Citizens. Kontuzjowany jest Sergio Aguero, a Edin Dzeko oraz Mario Balotelli rozczarowali Roberto Manciniego w ostatnim pojedynku ze Stoke City. Dlatego media spekulują, że Tevez od pierwszej minuty będzie walczył z defensywą Sunderlandu. Czarne Koty zajmują ósmą pozycję, ale grają w kratkę. Bilans ich ostatnich dziesięciu spotkań w lidze to: pięć wygranych, remis i cztery porażki. Kilka dni temu Sunderland przegrał w Pucharze Anglii z Evertonem i nie awansował do półfinałów.

Man City także walczy już tylko w Premier League. Ostatni remis ze Stoke kosztował The Citizens kolejną stratę punktów do Manchesteru United. Mancini musi odrobić już trzy "oczka", ale cały czas ma przewagę nad Diabłami w bilansie bramkowym. Man City wciąż ma kapitalną passę przed własną publicznością - 15 wygranych i ani jednego remisu oraz porażki. Stracił najmniej goli w lidze, a strzelił najwięcej. Przed Sunderlandem arcytrudne zadanie.

W derbach Londynu zagrają Queens Park Rangers i Arsenal. Kanonierzy celują w ósme kolejne zwycięstwo w Premier League. Byłby to kolejny krok w kierunku trzeciego miejsca i bezpośredniego awansu do Ligi Mistrzów. Kibice nie musieliby się także wstydzić przed swoimi największymi rywalami, a więc przed Tottenhamem Hotspur. QPR to nie jest wymagający rywal, ale zrobi wszystko, żeby wygrać na Loftus Road. Broni się bowiem desperacko przed degradacją. Z ostatnich dziesięciu spotkań podopieczni Marka Hughesa wygrali tylko dwa. Z kolei, jak się już rzekło, Arsenal zwyciężył w ostatnich siedmiu spotkaniach.

Chelsea Londyn rywalizuje o czwartą lokatę. O komplet punktów powalczy na Villa Park z Aston Villą. The Villans to jedna z drużyn, która nie zachwyca swoim stylem. Często bywają mecze z udziałem tego zespołu, kiedy kibice nudzą się na nich. Nie może grać Darren Bent, czołowy napastnik tego klubu. Chelsea z ostatnich czterech ligowych spotkań wygrała tylko jeden i nic dziwnego, że do czwartego Tottenhamu traci pięć punktów. Humory na Stamford Bridge są w miarę dobre, ponieważ wyniki z Ligi Mistrzów są mocno zadowalające.

W niedzielę Newcastle United podejmie Liverpool, a Tottenham Hotspur Swansea City. 31. kolejka Premier League zakończy się w poniedziałek. Blackburn Rovers będzie rywalizowało na Ewood Park z Manchesterem United. Czerwone Diabły są faworytem, jednak Rovers są w dużo lepszej dyspozycji niż w pierwszej części sezonu. Nikt jednak nie wygrał tylu spotkań na wyjeździe co Man Utd - aż 11.

Program 31. kolejki Premier League:

31 marzec, sobota:

16:00 Aston Villa - Chelsea Londyn
16:00 Everton - West Bromwich Albion
16:00 Fulham Londyn - Norwich City
16:00 Manchester City - Sunderland
16:00 Queens Park Rangers - Arsenal Londyn
16:00 Wigan Athletic - Stoke City
16:00 Wolverhampton - Bolton Wanderers

1 kwiecień, niedziela:

14:30 Newcastle United - Liverpool
17:00 Tottenham Hotspur - Swansea City

2 kwiecień, poniedziałek:

21:00 Blackburn Rovers - Manchester United