Pojedynek sąsiadów w tabeli - zapowiedź meczu Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz

W dotychczasowych meczach rundy wiosennej Warta i Sandecja zgromadziły po trzy punkty, notując identyczny bilans: jedno zwycięstwo i jedna porażka. Dlatego niedzielne starcie tych drużyn nie ma faworyta.

Nowy rok lepiej zainaugurowali poznaniacy, którzy wygrali z KS Polkowice 1:0. W tej samej kolejce ekipa z Nowego Sącza poległa w Bytomiu. Tydzień później jednak role całkowicie się odwróciły. Zieloni zebrali tęgie lanie w Gliwicach (0:3), zaś piłkarze Roberta Moskala pokonali u siebie liderującą Pogoń Szczecin.

Taka sinusoida jest charakterystyczna dla obu drużyn. Zarówno Warta, jak i Sandecja przez cały sezon grają w kratkę, przeplatając lepsze występy z gorszymi. Efekt? Już teraz można zawyrokować, że żaden z tych zespołów wielkiej roli w I lidze nie odegra. Strata do czołówki jest zbyt duża, trudno też przewidywać spadek. Poznaniacy i nowosądeczanie mają dość bezpieczną przewagę nad zagrożoną strefą i dysponują większym potencjałem niż ekipy z dołu tabeli.

Czy własne boisko będzie atutem zielonych? Raczej niezbyt dużym, bowiem dotąd zawodnicy ze stolicy Wielkopolski wygrali u siebie tylko trzy spotkania (z Flotą Świnoujście, Polonią Bytom i KS Polkowice). Wyjazdowa forma Sandecji też jednak nie powala - tylko dwa triumfy w jedenastu potyczkach.

Dość osobliwy przebieg miało jesienne starcie obu drużyn. Warta zwyciężyła w Nowym Sączu 3:0 po dwóch golach Piotra Reissa i jednym Marcina Klatta. To było swoiste przełamanie zielonych i efekt "nowej miotły" (na ławce trenerskiej zadebiutował wtedy Artur Płatek). Trudno spodziewać się podobnego wyniku w niedzielę. O losach spotkania zadecydują raczej detale.

Zarówno gospodarze, jak i goście wystąpią w dość optymalnych składach. W Sandecji zabraknie jedynie wykluczonego za kartki Piotra Kosiorowskiego. Jeśli chodzi o Wartę, to przymusowych pauz nie ma. Poznaniacy nie borykają się również z kontuzjami. Małe problemy z plecami miał wprawdzie Tomasz Magdziarz, ale do niedzieli powinien być w pełni sił.

Największe wątpliwości dotyczą obsady bramki zielonych, bowiem w Gliwicach Łukasz Radliński spisał się słabo. - Przyznał, że nie był bez winy. Cieszę się z tego, bo zachował się jak mężczyzna. Jeśli chodzi o wybór golkipera, to mam mieszanie uczucia. Jednak najprawdopodobniej dam jeszcze jedną szansę "Radlinie" - oznajmił trener Jarosław Araszkiewicz.

Spotkanie Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz rozpocznie się w niedzielę o godz. 16.00. Jako sędzia główny poprowadzi je Mirosław Górecki z Rudy Śląskiej.

Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz / nd. 01.04.2012 godz. 16.00

Przewidywane składy:

Warta Poznań: Radliński - Bartczak, Sobieraj, Jasiński, Otuszewski, Mysiak, Magdziarz, Ngamayama, Grzeszczyk, Bereszyński, Giel.

Sandecja Nowy Sącz: Różalski - Makuch, Zlatohlavy, Frohlich, Woźniak, Majkowski, Gawęcki, Trochim, Niechciał, Szczepański, Aleksander.

Sędzia: Mirosław Górecki (Ruda Śląska).

->RELACJA ONLINE

Zamów relację z meczu Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)