Wznowienie rozgrywek ligowych na wiosnę lepiej ułożyło się dla piłkarzy z Małopolski, ponieważ wygrali oni z Dolcanem Ząbki 2:0. Zawodnicy "GieKSy" z kolei musieli uznać wyższość Ruchu Radzionków, doznając porażki 1:2. Druga marcowa seria spotkań przyniosła już nieco inne rozstrzygnięcia. Kolejarz przegrał w Polkowicach 0:1, a GKS Katowice bezbramkowo zremisował w Świnoujściu. Poprzednia kolejka obu zespołom kojarzyć się będzie zapewne z cyfrą trzy, gdyż katowiczanie tyle właśnie bramek strzelili, piłkarze ze Stróż natomiast tyle stracili. Dzięki temu GKS mógł cieszyć się ze zwycięstwa z Dolcanem, a Kolejarz doznał porażki w Łęcznej z Bogdanką.
Statystyka obu drużyn po trzech rozegranych na wiosnę kolejkach wygląda następująco. Kolejarz Stróże po wygranej i dwóch porażkach zdobył trzy punkty, strzelił dwie bramki oraz stracił cztery. GKS Katowice w tym czasie raz przegrał, jeden mecz zremisował, a także zaliczył zwycięstwo. Zdobycz punktowa to cztery oczka, przy czterech golach zdobytych i trzech straconych. Poprzedni ligowy pojedynek tych zespołów zakończył się zwycięstwem Kolejarza 1:0.
Po porażce w meczu z Bogdanką, Janusz Wolański krótko skomentował ostatnie spotkania swojej drużyny. - Nie możemy "odpalić". Myślę, że nasza gra z czasem będzie się poprawiała. W Łęcznej nie graliśmy źle, ale mało skutecznie w obronie. Chcemy zamieszać w górze tabeli, a co będzie, to zobaczymy. Na pewno nie składamy broni - zapewnił zawodnik Kolejarza Stróże.
Zupełnie inne nastroje po poprzedniej kolejce panowały w szeregach GKS-u. - Gratuluję mojemu zespołowi pokazania mentalności GieKSy z najlepszych lat. Tamte drużyny nie zawsze grały pięknie i nie zawsze ręce same składały się do oklasków, ale grały futbol skuteczny - mówił uradowany Rafał Górak, szkoleniowiec katowiczan.
Trudno wskazać faworyta tego spotkania, ale zapowiada się emocjonujący mecz. Dla GKS-u każdy punkt jest niezwykle cenny, bowiem bronią się przed spadkiem. Kolejarz natomiast po dwóch wyjazdowych porażkach, chce zrehabilitować się kibicom wygrywając u siebie. Zatem można się spodziewać, że ambicji i woli walki na murawie ze zabraknie.
Trener gospodarzy Przemysław Cecherz, na pewno nie będzie mógł skorzystać ze swojego snajpera Macieja Kowalczyka, który musi pauzować na nadmiar żółtych kartek. Kontuzjowany jest Dariusz Zawadzki, a rekonwalescent Dawid Szufryn dopiero wraca do sił po ciężkim urazie.
W drużynie gości jest nieco mniej absencji. Niedysponowani już od dłuższego czasu są Grzegorz Goncerz oraz Rafał Sadowski, którzy zmagają się z kontuzjami. Ponadto wszyscy zawodnicy GKS-u są zdolni do gry i gotowi na ligowe zmagania.
Kolejarz Stróże - GKS Katowice / sob. 07.04.2012 godz. 15.00
Przewidywane składy:
Kolejarz: Sobański - Basta, Markowski, Walęciak, Cichy, Wolański, Stefanik, Chrapek, Niane, Nitkiewicz, Gajtkowski.
GKS Katowice: Sapela - Rzepka, Szymura, Kowalczyk, Sobotka, Cholerzyński, Beliancin, Zachara, Chmiel, Pitry, Rakels.
Sędzia: Mariusz Korzeb (Warszawa).
Zamów relację z meczu Kolejarz Stróże - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści SF KOLEJARZ na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Kolejarz Stróże - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści SF KOLEJARZ na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT