Tottenham w ostatnim czasie regularnie traci punkty. Jeszcze niedawno miał sporą przewagę nad Arsenalem Londyn, a teraz to Koguty muszą gonić Kanonierów. Spotkanie z Norwich City miało im przynieść pewne zwycięstwo. Jednak już w 13. minucie po kilku błędach w defensywie w sytuacji sam na sam z Bradem Friedelem znalazł się Anthony Pilkington i okazji nie zmarnował. White Hart Lane ucichło.
Jeszcze przed przerwą gospodarze zdołali doprowadzić do remisu za sprawą Jermaina Defoe. Otrzymał prostopadłe podanie i podbijając futbolówkę nad bramkarzem Kanarków zapisał na swoim koncie dziesiątą ligową bramką. Miejscowi poczuli krew, ale w pierwszej połowie nie zdołali już wyjść na prowadzenie.
Po zmianie stron Tottenham ruszył na swoich przeciwników. Gotowało się w polu karnym beniaminka, lecz to Norwich zdobył gola. Amerykańskiego golkipera tym razem pokonał strzałem sprzed pola karnego Elliott Bennett.
Bolesnej porażki doznał Sunderland. Po pierwszej połowie niewiele wskazywało na to, że na Goodison Park Everton wygra aż 4:0. Do przerwy nie było bowiem goli. Po zmianie stron The Toffees wrzucili piąty bieg i dzięki okazałemu zwycięstwu mają już cztery punkty przewagi nad Liverpoolem. Na koniec sezonu może okazać się, że siódma lokata zagwarantuje udział w Lidze Europejskiej. Tymczasem kolejny krok w kierunku Ligi Mistrzów zrobiło Newcastle United. Sroki pokonały na własnym stadionie Bolton Wanderers. Zrównały się ilościom punktów z Tottenhamem.
Wyniki poniedziałkowych meczów 33. kolejki Premier League:
Everton - Sunderland 4:0 (0:0)
1:0 - Gueye 52'
2:0 - Pienaar 75'
3:0 - Osman 76'
4:0 - Anichebe 81'
Newcastle United - Bolton Wanderers 2:0 (0:0)
1:0 - Ben Arfa 73'
2:0 - Cisse 83'
Tottenham Hotspur - Norwich City 1:2 (1:1)
0:1 - Pilkington 13'
1:1 - Defoe 33'
1:2 - Bennett 66'
Aston Villa - Stoke City 1:1 (1:0)
1:0 - Weimann 32'
1:1 - Huth 72'