W derbowym meczem Ruchu z Górnikiem, w porównaniu do pojedynku Pucharu Polski z Wisłą Kraków, w zespole z Cichej dojdzie do kilku zmian. W prestiżowym pojedynku wykluczony jest występ pauzującego za osiem żółtych kartek Gabora Straki. Niepewna jest gra kontuzjowanego Marka Zieńczuka. - Na dzień dzisiejszy jest poza treningiem. Ale wszystko może się zmienić - stwierdził Waldemar Fornalik.
W Wielkich Derbach Śląska do składu Ruchu wrócą za to Rafał Grodzicki (w spotkaniu z Wisłą pauzował za kartki) oraz Żeljko Djokić (w Krakowie nie zagrał z powodu zatrucia, a w Warszawie pauzował za cztery żółte kartki). Do dyspozycji Waldemara Fornalika będzie również Łukasz Burliga, który przeciwko Wiśle nie mógł grać z powodu zapisów w kontrakcie.
Wydaje się, że szkoleniowiec zespołu z Cichej nie będzie miał problemów z obsadą bramki. W Krakowie bohaterem "jedenastek" był Matko Perdijić, ale jest wątpliwe, że sztab szkoleniowy postawi w niedzielę na niepewnego na przedpolu Chorwata. - Na ten moment nie wiem kto zagra. Matko musi odpocząć po karnych - zażartował opiekun Niebieskich. - Musimy wszystko jeszcze skonsultować z trenerem bramkarzy Ryszardem Kołodziejczykiem, który ma dużo do powiedzenia przy wyborze golkipera na mecz - dodał Fornalik.
Trener Niebieskich zapowiedział, że w najbliższym czasie można spodziewać się zmian na innych pozycjach w zespole. - Na dzień dzisiejszy trudno sobie wyobrazić, abym postawił od początku na Andrzeja Niedzielana, a nie na Arka Piecha. Wszyscy widzą jaka jest ich wartość. Jednak nie wykluczam wkrótce pewnych zmian - wyjaśnił trener Ruchu. - Wiadomo, że Piech nie zagra w finale i pozostali napastnicy muszą się przetrzeć przed decydującym spotkaniem w Pucharze Polski - dodał Fornalik.