Primera Division: FC Barcelona niczym Real Madryt, Messi zrównał się z Ronaldo

Wielkie problemy z odniesieniem kolejnego kompletu oczek miała FC Barcelona. Mistrzowie przez długi czas przegrywali z Levante, ale ponownie dał o sobie znać Lionel Messi, który w klasyfikacji strzelców zrównał się z Cristiano Ronaldo. Duma Katalonii wciąż traci cztery oczka do Realu Madryt, a już za tydzień Gran Derbi!

Od pierwszego gwizdka wydawało się, że dla FC Barcelony starcie z Levante będzie spacerkiem. Duma Katalonii atakowała i co chwila stwarzała sobie groźne sytuacje. Gustavo Munua jednak zdołał zachować czyste konto, choć już po kwadransie goście oddali 7 strzałów. Wtedy w polu karnym Blaugrany piłka trafiła w rękę Sergio Busquetsa, a Jose Javier Barkero skutecznie wykorzystał "jedenastkę".

Jedyne co się nie zmieniło to ciągły pozycyjny atak podopiecznych Josepa Guardioli. Gospodarze jednak całkowicie cofnęli się do defensywy i w dziesięciu bronili dostępu do własnej bramki. Ze swoich zadań wywiązywali się idealnie, gdyż do przerwy golkiper praktycznie nie musiał interweniować.

Tuż po wznowieniu drugiej połowy trener gości desygnował do gry Isaaca Cuencę i Andresa Iniestę, ale obraz gry się nie zmienił. Przez długi okres aktualni mistrzowie nie mieli pomysłu na rozpracowanie obrony ekipy z Walencji i dopiero geniusz Lionela Messiego pozwolił na wyrównanie. Argentyńczyk zagrał z Alexisem Sanchezem i precyzyjnym strzałem pokonał Munuę.

Chwilę później sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny po faulu na Cuence, a z wapna celnie strzelił Messi. Najlepszy piłkarz 2011 roku zdobył bramkę w dziesiątym z kolei meczu ligowym, dzięki czemu wyrównał rekord Ronaldo Luisa Nazario de Limy, a w aktualnej klasyfikacji strzelców ma tyle samo goli co Cristiano Ronaldo (po 41).

Levante UD - FC Barcelona 1:2 (1:0)
1:0 - Barkero (k.) 23'
1:1 - Messi 64'
1:2 - Messi (k.) 72'

Składy:

Levante: Munua - Pedro Lopez, Cabral, Ballesteros, Juanfran - Iborra (88' Suarez), Xavi Torres, Valdo, Barkero (88' Juanlu), Botelho (80' Ghezzal) - Kone.

FC Barcelona: Valdes - Puyol, Mascherano, Adriano - Busquets, Xavi (46' Cuenca), Fabregas, Thiago - Sanchez (76' Dani Alves), Pedro (54' Iniesta), Messi.

Żółte kartki: Botelho, Iborra, Cabral, Juanfran, Valdo (Levante) oraz Busquets, Thiago (Barcelona).

Komentarze (12)
Rid
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Barca !!! Sedziowie są w wami , mozecie na nas liczyc!!! 
avatar
zuber
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Barca!!! 
avatar
MITCH
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Farsa ciąg dalszy, fakt, że grają świetny futbol, ale sędziowie też im pomagają i to często. 
avatar
Dzejson Vel Kramp
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
to pewnie netowi Barcelony miały gacie pełne do 64 min. no cóż sędziowie pomogli ale i tak socios de fejsbukos barcelonos orzekną ze takiego zajścia nie było, chcecie się naprawdę pośmiać i zob Czytaj całość
Rid
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Przy 1:0 do przerwy dla Levante liczylem ze moze sie uda urwac punkty ale cóz... znów sedzia musiał dac swój popis...takie karne to sie nawet w okregówkach nie gwiżdze, kolejny druk.