Bundesliga: Powrót Peszki i klęska jego drużyny w derbach, Koeln nad przepaścią (wideo)

W poprzednich Derbach Renu Gladbach wygrywali kolejno 4:0, 5:1 i 3:0. W 2012 roku układ sił nie uległ zmianie i zespół Luciena Favre'a rozbił FC Koeln 3:0. Piękne gole zdobyli Juan Arango i Marco Reus.

Sławomir Peszko powrócił do podstawowego składu, wygrywając rywalizację z Mato Jajalo i Odise Roshi i wystąpił w roli prawoskrzydłowego. 27-latek nie był zbyt widoczny w ofensywie głównie dlatego, że FC Koeln ograniczało się do bronienia własnej bramki i rzadko gościło na połowie Gladbach. Od Polaka wcale lepiej nie prezentował się np. Lukas Podolski. Borussia tradycyjnie próbowała kombinacyjnych akcji, ale defensorzy gości dobrze czytali jej grę. Gospodarze objęli prowadzenie po kapitalnym strzale z rzutu wolnego Juana Arango, który nie dał żadnych szans Michaelowi Rensingowi. W 40. minucie po błędzie Henrique Sereno powinno być 2:0, jednak Mike Hanke w sytuacji sam na sam trafił w rękę bramkarza.

Po przerwie ekipa Luciena Favre'a szybko pokazała swoją wyższość. W roli głównej wystąpił Marco Reus, po centrze którego gola zdobył Tony Jantschke (2. gol w Bundeslidze w 50. występie). Po chwili nowy nabytek BVB minął dwóch obrońców i strzałem w długi róg pokonał Rensinga. Frank Schaefer musiał zareagować i ściągnął z murawy bezbarwnego po przerwie Peszkę. Więcej emocji na Borussia-Park już praktycznie nie było; wciąż atakowali miejscowi, a Kolonia miała sporo szczęścia, że nie straciła gola nr 4.

Zespół Peszki zajmuje obecnie miejsce barażowe, ale ma tylko "oczko" przewagi nad Herthą i dużo trudniejszy terminarz (Stuttgart, Freiburg, Bayern) od berlińczyków (K'lautern, Schalke, Hoffenheim). Z kolei Gladbach brakuje ledwie 3 punktów, by zapewnić sobie grę w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.



TABELA BUNDESLIGI ->>>

Borussia Moenchengladbach - FC Koeln 3:0 (1:0)

1:0 - Arango 19'
2:0 - Jantschke 53'
3:0 - Reus 55'

Składy:

Gladbach: ter Stegen - Stranzl, Brouwers, Dante, Daems - Herrmann (65' Ring), Nordtveit, Neustaedter (44' Jantschke) Arango - Reus, Hanke (77' de Camargo).

Koeln: Rensing - Brecko, Sereno (68' McKenna), Geromel, Eichner - Peszko (58' Roshi), Lanig, Riether, Clemens (77' Jajalo) - Novaković, Podolski.

Żółte kartki: Dante (Gladbach) oraz Geromel, Podolski (Koeln).

W drugim niedzielnym spotkaniu SC Freiburg podzielił się punktami z Wieśniakami. Bliżsi odniesienia zwycięstwa byli gospodarze, którzy w drugiej połowie przeważali - w 71. minucie w słupek Daniel Caligiuri trafił w słupek, a 2 minuty później ten sam zawodnik został zatrzymany w sytuacji sam na sam przez Toma Starke. Hoffe odpowiedzieli wolejem Daniela Williamsa, który zatrzymał się na bocznej siatce. Podkreślić trzeba, że podopieczni Christiana Streicha nie przegrali żadnego z 8 ostatnich spotkań i są niemal pewni utrzymania.

SC Freiburg - 1899 Hoffenheim 0:0

Komentarze (7)
avatar
joker
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moenchengladbach w Lidze Mistrzów to będzie kolejny niezły żart. Szczególnie jak odejdzie Reus, wątpie żeby przeszli nawet kwalifikacje. 
avatar
speedman
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gazerzy w sejmie i na ulicach to dlaczego nie w kadrze? Jak przegraja wszystko na EURO to powiemy, że to była reprezentacja gazerów. Pozdr dla obrońców meneli. 
avatar
fakekiss
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo, ze Peszko lepiej czuje sie w grze ofensywnej a Koln sie tylko bronilo, ale i tak jest bez formy. Ten halas dookola jego osoby ewidentnie mu nie sluzy. 
avatar
jerrypl
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gra regularnie, więc mimo słabszej formy powinien jechać. Jak do tej pory w reprezentacji raczej nie zawodził. Wolę żeby on pojechał, niż np. grzejący ławę A. Mierzejewski. 
avatar
Jajecznik
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Peszko w dalszym ciągu nic nie gra, nawet gdyby nie ta "afera" to i tak nie zasługuje na powołanie na EURO.