Kłopoty Polaków w Niemczech: Klich na trybunach w IV lidze, Boenisch musi czekać

Podczas gdy biało-czerwony tercet z Dortmundu zmierza po mistrzostwo, inni polscy piłkarze w Bundeslidze, za wyjątkiem Eugena Polanskiego, przeżywają trudne chwile: m.in. Mateusz Klich siedzi na trybunach w IV lidze, Sebastian Boenisch pauzuje za czerwoną kartkę, a Ariel Borysiuk i Jakub Świerczok spadają do 2. Bundesligi.

Mateusz Klich, odkąd w styczniu nie załapał się na obóz przygotowawczy z pierwszą drużyną, trenuje w IV-ligowych rezerwach VfL Wolfsburg. W lutym i marcu były gracz Cracovii występował regularnie i zdobył nawet bramkę. Mimo to trener Lorenz-Guenther Koestner nie był zadowolony z postawy 21-latka. "Mateusz Klich z powodu słabej dyspozycji na treningach usiądzie na trybunach" - poinformował 9 kwietnia regionalny portal newsclick.de przed meczem z Herthą Berlin II. Klich nie wystąpił ani w tamtym spotkaniu, ani w kolejnym meczu Regionalliga Nord z VFC Plauen, a jego przygoda z Wilkami nieuchronnie zmierza ku końcowi.

Sebastian Boenisch przed weekendem poinformował niemieckie media, że rozpoczął rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu z Werderem Brema. Działacze klubu zdementowali jednak tę informację. - Dyskutowaliśmy tylko na temat jego sytuacji, a nie o szczegółach. Wiemy, że Sebastian jest utalentowanym chłopakiem. Musi jednak teraz wyjść z zakrętu, w którym się znalazł - stwierdził dyrektor sportowy Klaus Allofs. Przyszłość kadrowicza Smudy wciąż stoi więc pod znakiem zapytania. Boenisch musi ciężko trenować i czekać, jaką decyzję podejmą trenerzy i działacze.

Na 99,9 procent z Bundesligą pożegnają się Ariel Borysiuk i Jakub Świerczok. Odkąd Polacy przybyli do FC Kaiserslautern, Czerwone Diabły nie wygrały jeszcze ani jednego meczu i ugrzęzły na dnie tabeli. Borysiuk ostatnio nie występuje, ponieważ jest kontuzjowany. Czy wróci jeszcze w tym sezonie, nie wiadomo, a ponieważ degradacja jest praktycznie przesądzona, nie ma to większego znaczenia. Tymczasem "Kuba" znów trafił do IV-ligowych rezerw i w piątek zagrał z Bayerem Leverkusen II, jednak z powodu urazu już w 29. minucie musiał opuścić murawę.

Komentarze (8)
avatar
Grek Zorba
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klich był mądry jak wszystko komentował grając w Polsce. Taki pewny siebie był jak odchodził. Ciekawe co teraz powie? Nie sprawdził się, zaprzepaścił szanse na euro, zaryzykował i stracił. A cz Czytaj całość
avatar
Max
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto to jest Klich? Juz nawet nie pamietam takiego zawodnika. 
avatar
Staleczka1947
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klich i tak będzie mówił:"trener na mnie liczy!",Klich wracaj do Polski bo to nie typ "pracusia" jak Błaszczu który potrafił posadzić na ławce wielkiego Goetze 
rico-kaboom
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hahaha Klich mistrz, nie łapać się nawet w IV ligowej drużynie. Może Cracovia w II lidze go przygarnie. A ta reszta naszych w Bundeslidze też pewnie poodchodzi, bo wiekszość pospada ze swoimi z Czytaj całość
avatar
jerrypl
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Borysiuka szkoda, bo grać potrafi, 2 Bundesliga to za niskie progi dla niego. Natomiast dla Świerczoka to może nawet lepiej, z klubu odejdzie pewnie kilku zawodników, on będzie dostawał więcej Czytaj całość