W meczu z Lechią Gdańsk Jarosław Fojut musiał opuścić boisko w 39. minucie. Przez cały poniedziałek poddawany był szeregowi specjalistycznych badań, które nie pozostawiły cienia wątpliwości - informuje klub z Wrocławia.
- Zawodnik ma uszkodzenie więzadła pobocznego stawu kolanowego pierwszego stopnia. Nie jest to bardzo poważny uraz, ale jego leczenie nie zakończy się przed ostatnim meczem sezonu. Wdrożyliśmy kurację zachowawczą, piłkarz ma unieruchomioną nogę w ortezie, a za dwa tygodnie przejdzie badanie kontrolne, po którym będziemy w stanie dokładnie określić, ile potrwa rehabilitacja - tłumaczy Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska.
Mecz z Lechią był więc ostatnim występem Fojuta w barwach drużyny z Wrocławia. Podpisał on już bowiem przedwstępny kontrakt ze szkockim Celtikiem Glasgow, który wejdzie w życie 1 lipca.
W miejsce Fojuta do rozgrywek zgłoszony został Krzysztof Wołczek.