Kapitan Śląska wznowił treningi

Sebastian Mila po kontuzji na poważnie zabrał się do treningów. W środę reprezentant Polski ćwiczył już z kolegami z zespołu. Mila urazu nabawił się podczas spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała i nie wystąpił w meczu z Lechią Gdańsk. Wrocławianie w niedzielę w meczu ligowym zmierzą się z KGHM Zagłębiem Lubin.

Sebastian Mila kontuzji nabawił się w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała i już po blisko trzydziestu minutach musiał opuścić plac gry. Badania wykazały niewielkie naderwanie mięśnia dwugłowego uda. Po kilkudniowej przerwie w zajęciach i intensywnej rehabilitacji kapitan Śląska w ubiegłym tygodniu wznowił treningi indywidualne. Teraz reprezentant Polski zaczął już także ćwiczyć z zespołem. - Czuję się już dobrze, noga mnie nie boli. Bardzo chciałbym wystąpić w niedzielę przeciwko Zagłębiu Lubin, ale oczywiście decyzja będzie należała do trenera - powiedział po środowych zajęciach Sebastian Mila.

Wiadomo już, że w tym sezonie na boisku nie pojawi się kontuzjowany Jarosław Fojut. Jego miejsce na liście uprawniającej do gry zajął już Krzysztof Wołczek. Podobna sytuacja miała miejsce jesienią. Wtedy też z powodu kontuzji Amira Spahicia do rozgrywek został zgłoszony właśnie Wołczek. 33-letni obrońca zdążył zagrać wówczas w dwóch meczach ligowych i jednym pucharowym. "Wołek" wiosną także nie był zgłoszony do rozgrywek, ale cały czas trenował z drużyną. Teraz być może także będzie miał szansę na pokazanie swoich umiejętności.

Krzysztof Wołczek jest zawodnikiem Śląska od 2004 roku. W tym czasie wystąpił w 149 meczach WKS-u, w których zdobył pięć goli. Z wrocławską drużyną wywalczył awanse do II ligi i Ekstraklasy, a także Puchar Ekstraklasy oraz wicemistrzostwo Polski. Uraz Fojuta to nie koniec problemów Śląska. W tym sezonie na boisku nie pojawi się już prawdopodobnie także Sebastian Dudek, który podczas treningu złamał z przemieszczeniem nos.

W najbliższej kolejce w meczu derbowym aktualni wicemistrzowie Polski rywalizować będą z KGHM Zagłębiem Lubin. Ostatni mecz tych drużyn - w listopadzie w Lubinie - zakończył się pogromem Zagłębia. Śląsk wygrał wtedy aż 5:1. To tej pory zawodnicy WKS-u z konkurentem z Lubina rywalizowali już 27 razy. Bilans meczów to 10 zwycięstw Śląska, 5 remisów i 12 wygranych Zagłębia. Ostatnie lata to jednak zdecydowana przewaga Śląska. Na pięć rozegranych potyczek ostatnimi czasy, aż cztery zakończyły się zwycięstwami wicemistrzów Polski, a jedno remisem.

Źródło artykułu: