4 
Pod wodzą nowego szkoleniowca - Ryszarda Tarasiewicza piłkarze znad morza rozegrają swój czwarty mecz. Od czasu katastrofy z Olimpią Elbląg (1:2), gracze
spod herbu gryfa nie przegrali spotkania, ale też nie zachwycają. Remisy z Olimpią Grudziądz (1:1), Ruchem Radzionków (1:1) i wygrana z Flotą Świnoujście (1:0) wcale nie są wynikami, które satysfakcjonowałyby Portowców, którzy mierzą przecież w T-Mobile Ekstraklasę.
Dolcan jest obecnie na fali, musi być, bo inaczej z pewnością zobaczymy ząbkowiczan biegających po boiskach II ligi. Podopieczni Roberta Podolińskiego
wywieźli w ostatniej kolejce cenny punkt z Bytomia (1:1) mimo szumnych zapowiedzi kapitana Niebiesko-czerwonych, Daniela Mąki, że Dolcan zostanie "wgnieciony w ziemię". Kolejkę wcześniej Dolcan zremisował z Arką Gdynia (1:1), a wcześniej odniósł bezcenne zwycięstwo nad Wisłą Płock, pokonując Nafciarzy na wyjeździe 2:1.
Smaczku dodaje fakt, że na jesieni Dolcan Ząbki przyjechał do Szczecina i w przeciągu 14. minut strzelił Pogoni trzy bramki, co zaowocowało wywiezieniem z
arcytrudnego terenu 3 punktów. Na nic zdały się trafienia Adama Frączczaka i Ediego Andradiny - mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla piłkarzy z Mazowsza.
Na papierze 3 punkty "jak swoje" biorą gracze Pogoni Szczecin. Bartosz Ława, Jose Hernani, Edi Andradina, Robert Kolendowicz czy Vuk Sotirović to nazwiska,
których przedstawiać nie trzeba. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że drużyna ze Szczecina mogłaby z powodzeniem walczyć w T-Mobile Ekstraklasie o
utrzymanie. Andradina i Donald Djousse zdobyli w sumie 19 z 44 bramek dla Portowców w tym sezonie i z pewnością będą ogromnym zagrożeniem dla bramki Rafała Leszczyńskiego.
Co ma do zaoferowania Dolcan? To co zawsze - odważną, waleczną postawę i Macieja Tataja na szpicy - napastnika, któremu wspaniały gol zdobyty przewrotką z
Wisłą Płock dodał animuszu i od tej pory piłkarz wypożyczony z Korony Kielce znajduje się w dobrej formie strzeleckiej. Piłka lubi też Rafała Grzelaka, który
wiosną, szczególnie na początku, zastępował napastników i zdobył 2 bramki. W środku pola znakomicie spisuje się Grzegorz Piesio, a na prawej stronie często
znajdują się pod polem karnym rywala skrzydłowy Robert Chwastek oraz boczny obrońca Damian Jakubik.
Słynny jest już wywiad z Radosławem Janukiewiczem, w którym golkiper Pogoni sugeruje specyficzne techniki motywacyjne, jakie powinny być zastosowane po
porażce z Olimpią Elbląg (1:2). Miałyby one polegać na dość drastycznych krokach od sankcji finansowych, przez wzajemne kopanie się po pośladkach, po trwały
rozbrat z kadrą Pogoni Szczecin tych zawodników, którym brakuje waleczności. Nie wiadomo, które z tych sposobów podnoszenia woli walki zostały w drużynie
Tarasiewicza wykorzystane, ale pewnym jest, że powoli Pogoń wygrzebuje się z dołka i przyjedzie na stadion przy Słowackiego 11 po komplet punktów.
Dolcan natomiast zaskakuje pewnością siebie: - Jesteśmy pewni swoich możliwości. Myślę, że przy takiej pracy jaką wykonujemy, to się spokojnie utrzymamy -
powiedział w jednym z wywiadów Maciej Tataj. A każdy wie, że w tym sezonie piłkarze trenera Podolińskiego lubią pokazywać faworytom, że klub z malutkiego
miasteczka "nie wymięka" i potrafi urwać punkty najsilniejszym.
Dolcan Ząbki - Pogoń Szczecin / nd. 29.04.2012 godz. 16.00
Przewidywane składy:
Dolcan Ząbki: Leszczyński - Jakubik, Ciesielski, Hirsz, Chylaszek, Bazler, Chwastek, Grzelak, Piesio, Świerblewski, Tataj.
Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Noll, Hernani, Williams, Akahoshi, Ława, Pietruszka, Golla, Frączczak, Andradina, Djousse.
Zamów relację z meczu Dolcan Ząbki - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści SF POGON na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Dolcan Ząbki - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści SF POGON na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
na Instagramie 
na Facebooku 
