Rehabilitacja wskazana - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin

I jedni, i drudzy swoim kibicom mają coś do udowodnienia. Piłkarze Zagłębia grają ostatnio bardzo dobrze, ale fani Miedziowych pamiętają haniebną porażkę ich pupili na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław. Wrocławianie w 2012 roku prezentują się fatalnie i znacznie stracili w oczach swoich sympatyków. Zarówno więc Śląsk, jak i Zagłębie, będą chciały się zrehabilitować i po prostu wygrać mecz.

Od ostatnich derbów Dolnego Śląska minęło zaledwie kilka miesięcy, a sytuacja w obu klubach zmieniła się jak w kalejdoskopie. Oto bowiem Zagłębie z drużyny przegrywającej mecz za meczem, popełniającej fatalne błędy w defensywie, przemieniło się w zespół walczący, kolekcjonujący punkty, ze scementowaną defensywą.

Śląsk natomiast zupełnie odwrotnie - z zespołu zjednoczonego, nie popełniającego błędów przeistoczył się w drużynę, która nie potrafi odnosić zwycięstw. 6 listopada to w Lubinie była fatalna atmosfera i kibice psioczyli na swoich piłkarzy. Teraz tak jest we Wrocławiu, a u Miedziowych panuje sielanka.

Paradoksalnie jednak, wrocławianie wciąż mogą zdobyć mistrzostwo, lecz musieliby pokonać Zagłębie. Lubinianie jednak już od ośmiu spotkań nie zaznali goryczy porażki. Jedynie Podbeskidzie Bielsko-Biała ograło Zagłębie w tym roku. Później Miedziowi wygrali sześć meczów, a dwa zremisowali. Śląsk natomiast w 2012 roku wygrał zaledwie dwa razy - z Cracovią i PGE GKS-em Bełchatów. Odniósł także cztery remisy i czterokrotnie był pokonany. Wrocławianie zdobyli więc zaledwie 10 punktów, Zagłębie aż 21. To pokazuje jaka przepaść na tą chwilę dzieli obie drużyny.

Kibice Śląska Wrocław mają ostatnio mało powodów do radości...
Kibice Śląska Wrocław mają ostatnio mało powodów do radości...

W porównaniu do listopadowego spotkania w wyjściowym składzie klubu z Lubina zapowiada się aż siedem zmian. Miejsce w drużynie w porównaniu do jesiennego meczu powinni utrzymać: Csaba Horvath, Costa Nhamoinesu, Maciej Małkowski oraz Darvydas Sernas. Szkoleniowiec Pavel Hapal przed derbami ma dość komfortową sytuację. Zagłębie do meczu ze Śląskiem przygotowuje się niemal w komplecie. Brakuje tylko Marcina Kowalczyka, ale na niego Hapal i tak nie stawiał. Po drobnej kontuzji wrócił Mouhamadou Traore, lecz i on co najwyżej usiądzie na ławce rezerwowych.

O takiej sytuacji nie może mówić natomiast Orest Lenczyk, opiekun WKS-u. Do niedzielnego starcia wrocławianie przystąpią osłabieni brakiem Tadeusza Sochy, który musi pauzować za czerwoną kartkę z meczu z Lechistami. W pierwszej połowie meczu w Gdańsku żółtą kartką został ukarany Mariusz Pawelec. I również dla niego oznaczało to, iż nie wystąpi w następnym pojedynku, bowiem było to czwarte "żółtko" w tym sezonie. Na boisku na pewno nie pojawią się Jarosław Fojut i Sebastian Dudek, którzy są kontuzjowani. - Będą zmiany w składzie spowodowane kartkami i kontuzjami. Taki jednak problem mamy przed każdym meczem, dlaczego więc i tym razem miałoby być inaczej? Jeżeli ten sezon skończy się dla nas szczęśliwie, to będzie to sukces osiągnięty w wielkich bólach. Podobno jednak wszystkie sukcesy rodzą się właśnie po nich - skomentował doświadczony szkoleniowiec Śląska.

Chociaż Zagłębie jest już pewne utrzymania, to oba zespoły mają o co grać. Miedziowi chcą bowiem zrehabilitować się za haniebną porażkę 1:5 na własnym stadionie ze Śląskiem. Jeżeli Zagłębie wygra na Stadionie Miejskim we Wrocławiu, to kibice wybaczą podopiecznym Hapala wszystkie winy z tego sezonu. Śląsk natomiast w tabeli jest trzeci. Do prowadzącej w tabeli Legii traci dwa punkty i wciąż liczy się walce o mistrzostwo Polski. Wicemistrzowie Polski muszą jednak uważać, bo mogą nawet stracić miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach. Inne drużyny bowiem wybudziły się już z zimowego snu. Najwyższy czas, aby stało się i tak ze Śląskiem, bo w końcu za oknami temperatura zbliża się do trzydziestu stopni. - Pozostały nam trzy mecze, dziewięć punktów do zdobycia i teoretycznie mamy szansę zdobyć mistrzostwo Polski - mówił po meczu w Gdańsku Łukasz Gikiewicz. Jeżeli jednak Śląsk w niedzielę nie zwycięży, to we Wrocławiu można się już będzie spodziewać prawdziwego wiosennego przesilenia.

A fani z Lubina wprost przeciwnie
A fani z Lubina wprost przeciwnie

Co do przewidywanego składu Śląska, niech nikogo nie zdziwi, jak w wyjściowej jedenastce WKS-u zabraknie Mariana Kelemena, Łukasza Madeja, Dariusza Pietrasiaka i Sebastiana Mili. Po Wrocławiu chodzą bowiem różne plotki...
Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin

/ nd. 29.04.2012 godz. 14.30
->RELACJA ONLINE

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kelemen (Rafał Gikiewicz) - Celeban, Wasiluk, Kaźmierczak, Mraz - Elsner, Stevanović - Sobota, Cetnarski, Ćwielong - Łukasz Gikiewicz.

KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - Widanow, Banaś, Horvath, Costa, Bilek, Rakowski, Hanzel, Pawłowski, Małkowski, Sernas.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: