Jedynym sobotnim meczem przedostatniej kolejki Premier League będzie starcie Arsenalu Londyn z Norwich City. Reszta odbędzie się w niedzielę oraz poniedziałek. Kanonierzy nie mają wyjścia i muszą wygrać z Kanarkami, aby zachować trzecie miejsce, gwarantujące awans do Ligi Mistrzów bez konieczności grania w kwalifikacjach.
Arsenal ma tylko punkt przewagi nad Newcastle United oraz Tottenhamem Hotspur. Niezbędne jest zatem zwycięstwo nad drużyną, która na wyjeździe przegrała w tym sezonie dziewięciokrotnie i zajmuje dopiero czternaste miejsce. Norwich nie grozi spadek na niższe lokatę, ale sezon mogłoby zakończyć w pierwszej dziesiątce. Musiałoby jednak wygrać oba mecze.
W niedzielę pierwszym pojedynkiem będzie starcie Newcastle United z Manchesterem City. The Citizens w przypadku zwycięstwa niemal na pewno sięgną po mistrzostwo Anglii. Jednak ciężko będzie wygrać na obiekcie Srok, które desperacko potrzebują kompletu punktów. Gospodarze mają ogromną szansę na awans do Ligi Mistrzów, lecz remis, a tym bardziej porażka, może odebrać to ekipie Alana Pardewa. W wyśmienitej formie jest Papiss Cisse. Senegalczyk strzelił 13 bramek w dwunastu meczach Premier League, a kilka dni temu zdobył dwa kapitalne gole przeciwko Chelsea Londyn. Man City wygrał w poniedziałek z Manchesterem United, ale Roberto Mancini ciągle powtarza, że to Czerwone Diabły są faworytem do wywalczenia tytułu.
Podopieczni Sir Alex Ferguson swój mecz rozegrają zaraz po zakończeniu rywalizacji Newcastle z Man City. Będą zatem znali wynik z północno-wschodniej Anglii. Swansea o nic już nie walczy, a na wyjeździe gra słabo. Łabędzie przegrały już dziesięciokrotnie. Rooney liczy na kolejne bramki, ponieważ ma już tylko dwa trafienia mniej od Robina van Persiego. Ma zatem szansę na wygranie klasyfikacji najlepszych strzelców.
Bardzo istotne spotkanie zostanie rozegrane w poniedziałkowy wieczór. Blackburn Rovers podejmie Wigan Athletic i jeśli Queens Park Rangers nie wygra w niedzielę ze Stoke City to Blackburn wciąż będzie miało spore szanse na utrzymanie. Musiałoby jednak pokonać Wigan. Z kolei The Latics marzą o zwycięstwie, które przypieczętowałoby pozostanie w lidze.
Zapowiedź 37. kolejki Premier League:
Sobota, 5 maj:
13:45 Arsenal Londyn - Norwich City
Niedziela, 6 maj:
14:30 Newcastle United - Manchester City
15:00 Aston Villa - Tottenham Hotspur
15:00 Bolton Wanderers - West Bromwich Albion
15:00 Fulham Londyn - Sunderland
15:00 Queens Park Rangers - Stoke City
15:00 Wolverhampton Wanderers - Everton
17:00 Manchester United - Swansea City
Poniedziałek, 7 maj:
21:00 Blackburn Rovers - Wigan Athletic
***
Po drugie trofeum w tym sezonie może sięgnąć Liverpool. The Reds zdobyli już Puchar Ligi, a teraz mają szansę na Puchar Anglii. O tym samym myślą zawodnicy Chelsea, a przede wszystkim Roberto Di Matteo, tymczasowy menedżer The Blues. Zwycięstwo na Wembley pozwoliłoby podnieść wiarę we własne umiejętności piłkarzom Chelsea przed niezwykle istotnym finałem Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.
Liverpool w swojej historii wygrał siedmiokrotnie Puchar Anglii, Chelsea sześciokrotnie. The Reds po raz ostatni sięgnęli po niego w 2006 roku, a The Blues dwa lata temu. To im w sobotę daje się większe szanse.
Finał Pucharu Anglii:
Sobota, 5 maj:
18:15 Chelsea Londyn - Liverpool