2 
Tragedia to wedle kanonu języka polskiego "pieśń kozła ofiarnego". W sobotnim spektaklu w Bytomiu pretendentów do tego tytułu będzie dwóch. Rolę wygra ten, kto pojedynek zakończy na tarczy. Porażka wykluczy bowiem dany zespół z walki o założone sobie cele.
Polonia ma obecnie pięć punktów straty do bezpiecznej strefy tabeli. Tylko zwycięstwo nad pretendującą do awansu drużyną z Bydgoszczy pozwoli bytomskiemu zespołowi na przedłużenie nadziei na utrzymanie na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Porażka będzie najpewniej równoznaczna ze spadkiem niebiesko-czerwonych z I ligi. Do tematyki science fiction trzeba byłoby bowiem zaliczyć odrobienie tak dużej straty w trzech meczach pozostałych do zakończenia sezonu.
W niewiele lepszej sytuacji na drugim biegunie tabeli znajduje się Zawisza Bydgoszcz. Beniaminek po zmianie trenera wrócił do gry o przepustkę do najwyższej klasy rozgrywkowej i obecnie traci do miejsca premiowanego awansem trzy oczka. Porażka czy remis na Śląsku, przy ewentualnych zwycięstwach Piasta i Termaliki, ograniczy szanse podopiecznych Jurija Szatałowa na osiągnięcie założonego celu do minimum.
Dla szkoleniowca bydgoskiego zespołu będzie to powrót na Olimpijską po kilkunastu miesiącach przerwy. Wcześniej dwukrotnie doprowadził Polonię do 7. miejsca w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Problemy bytomian zaczęły się wówczas, kiedy w końcówce rundy jesiennej poprzedniego sezonu Szatałow opuścił śląski klub na rzecz Cracovii, którą potem kosztem niebiesko-czerwonych utrzymał w elicie.
Do sobotniego pojedynku Polonia przystąpi najpewniej w optymalnym zestawieniu. Do pełni sił wrócił Jean Paulista, który urazu nabawił się przed tygodniem w meczu z Bogdanką Łęczna. Pod znakiem zapytania stoi występ Hermesa, który w środowych derbach z GieKSą skręcił kostkę. - Sytuacja wygląda lepiej niż się spodziewaliśmy. Minęły dwa dni, a noga nie boli i opuchlizna już zeszła. O tym czy zagram zadecydujemy ze sztabem szkoleniowym kilka godzin przed meczem. Szanse oceniam pół na pół - mówi portalowi SportoweFakty.pl pomocnik śląskiej drużyny.
Znacznie większy kadrowy ból głowy ma sztab szkoleniowy Zawiszy, który nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Pawła Zawistowskiego i wice-kapitana zespołu Vahana Gevorgyana, którego z gry wyłączyła kontuzja. W Bytomiu nie zagra też Mateusz Skowroński, który pauzuje od ośmiu miesięcy po zabiegu więzadeł pobocznych.
Mimo osłabień bydgoski zespół nie traci wiary w sukces. - Okazałym zwycięstwem nad Arką Gdynia daliśmy naszym kibicom sporo radości. Mieliśmy jeszcze w pamięci nieudany pierwszy mecz w Gdyni pół roku temu. Teraz zrobiliśmy kolejny mały kroczek w kierunku awansu do T-Mobile Ekstraklasy. Podczas starcia z Polonią musimy potwierdzić wysoką dyspozycję - przekonuje Adrian Błąd, pomocnik Zawiszy.
Historia spotkań obu drużyn przemawia zdecydowanie na korzyść Polonii. Z 33. dotychczasowych pojedynków bytomianie triumfowali 16 razy, 10 starć kończyło się podziałem punktów, a tylko 8 gier na swoją korzyść rozstrzygał Zawisza. Bilans bramkowy także przemawia zdecydowanie na korzyść niebiesko-czerwonych i wynosi: 38-23.
Polonia Bytom - Zawisza Bydgoszcz / sob. 12.05.2012 r. godz. 14:45
Przewidywane składy:
Polonia: Cabaj - Wilczyński, Kulpaka, Baran, Michalak, Mąka, Hermes, Kobylik, Białkowski, Paulista, Wojtków.
Zawisza: Witan - Stefańczyk, Drzymont, Skrzyński, Oleksy, Masłowski, Strąk, Ekwueme, Błąd, Wójcicki, Leśniewski.
Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).
Zamów relację z meczu Polonia Bytom - Zawisza Bygdoszcz
Wyślij SMS o treści SF ZAWISZA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Polonia Bytom - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści SF ZAWISZA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
na Instagramie 
na Facebooku 
