Tego starcia miało nie być - zapowiedź meczu Olimpia Elbląg - Ruch Radzionków

Po zwycięstwie nad Termaliką Bruk-Bet Nieciecza zawodnicy Ruchu Radzionków oznajmili zarządowi, że w związku z zaległościami płacowymi nie pojadą do Elbląga. Ostatecznie porozumienie udało się osiągnąć i Cidry z Olimpią się zmierzą, ale... nie wiadomo po co.

Olimpia Elbląg jest pierwszym w tym sezonie spadkowiczem z I ligi. Przygoda beniaminka z zapleczem T-Mobile Ekstraklasy trwała tylko rok. Na pięć kolejek przed końcem sezonu outsider stracił bowiem matematyczne szanse na uratowanie ligowego bytu. W tym samym czasie utrzymanie na pierwszoligowym froncie zapewnił sobie Ruch Radzionków, dlatego sobotniego meczu równie dobrze mogłoby... nie być.

Zresztą jeszcze dwa dni przed spotkaniem wydawało się, że tak właśnie się stanie. Po środowym zwycięstwie nad Termaliką Bruk-Bet Nieciecza zawodnicy Cidrów odbyli spotkanie z zarządem, na którym zapowiedzieli, że nie pojadą na mecz w Elblągu. Tragedią by to dla śląskiego klubu nie było, ale ostatecznie strony doszły do porozumienia i Cidry wyjadą na mecz ze spadkowiczem.

Wyjadą wcześnie rano. Klubowa kasa bowiem świeci pustkami i przyszłość piłki na szczeblu centralnym w Radzionkowie stoi pod dużym znakiem zapytania. - Na pewno dogramy sezon do końca. Nikt z nas nie wie co będzie dalej. Realnie duże jest zagrożenie, że Ruch Radzionków po tym sezonie przestanie istnieć. My jeszcze walczymy, ale walczymy o to, żeby mieć chleb w czerwcu - przyznaje Artur Skowronek, trener radzionkowskiej drużyny.

Zważywszy na ciężką sytuację przy Narutowicza, trudno dziwić się decyzji działaczy. Wszak komunikat zawodników był im na rękę. Można było zaoszczędzić na dalekim wyjeździe, przeznaczając fundusze chociażby na zaległe pensje za marzec. Klub w zamian zafundował swoim zawodnikom katorgę. Zmuszeni będą na 7-8 godzin podróży w autokarze, nic nie mającym wspólnego z pojazdami przystosowanymi do tak dalekich wypadów. Łącznie do pokonania mają 550 km.

Praktycznie prosto z podróży zawodnicy z Radzionkowa będą mogli wyjść na murawę, rozegrać mecz, by potem wsiąść do pojazdu i udać się w drogę powrotną. Partnerzy z drużyny mogą zazdrościć Adamowi Giesie, który w ostatniej kolejce dał swoim trafieniem Ruchowi zwycięstwo nad drużyną z Niecieczy. Doświadczony pomocnik na Śląsku zostanie bynajmniej nie w nagrodę, ale za karę. Odpokutować musi bowiem czwartą żółtą kartkę w tym sezonie.

Po drugiej stronie barykady staną zupełnie rozbici podopieczni Olega Raduszko. Białorusin przychodził do Elbląga jako zbawiciel, ale nic nie wskórał. Co prawda zdołał ograć Pogoń Szczecin (2:1), ale potem zanotował passę sześciu meczów bez zwycięstwa, zdobywając w nich raptem jeden punkt. Nic więc dziwnego, że w elbląskim klubie powoli zbierają się do gaszenia światła. Wszak po ciemku wstyd po druzgocącym blamażu jest mniej widoczny.

Nie stałoby się tak naprawdę nic, gdyby do sobotniej potyczki nie doszło. Apetyty rosną jednak w miarę jedzenia. Ruch, nauczony doświadczeniami sprzed roku, gdzie na tym samym etapie rozgrywek zanotował passę dwóch porażek z rzędu, zamierza w Elblągu zgarnąć całą pulę i powalczyć o miejsce w górnej połówce tabeli. Przy odrobinie szczęścia strefa 5-6 jest w dalszym ciągu w zasięgu śląskiego zespołu.

Olimpia Elbląg - Ruch Radzionków / sob. 12.05.2012 r. godz. 18:00

Przewidywane składy:

Olimpia: Budaković - Nadijewskij, Borsukow, Ichim, Banasiak, Bartosiak, Matwijów, Scherfchen, Czoska, Lubenow, Chałas.

Ruch: Baran - Mróz, Kopacz, Biernat, Kowalski, Radzio, Dziewulski, Muszalik, Danielewicz, Rocki, Cisse.

Sędzia: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin).

Zamów relację z meczu Olimpia Elbąg - Ruch Radzionków
Wyślij SMS o treści SF RADZIONKOW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Olimpia Elbląg - Ruch Radzionków
Wyślij SMS o treści SF RADZIONKOW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: