Dwa kluby z tradycjami, które swoje lata świetności mają już dawno za sobą, walczą o przetrwanie w I lidze. Nikt przed sezonem nie przypuszczał, że Wisła, jak i Polonia znajdą się w tak fatalnej sytuacji. Bytomianie, jeśli chcą pozostać na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy, nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów w pozostałych spotkaniach. Jednak nawet trzy zwycięstwa mogą nie zapewnić niebiesko-czerwonym utrzymania. Beniaminek z Płocka znajduje się w lepszej sytuacji niż ich rywal. Jest to marne pocieszenie, ponieważ Nafciarze muszą w każdym spotkaniu grać o zwycięstwo i obserwować sytuację ich bezpośrednich konkurentów.
Gospodarze prawdopodobnie w spotkaniu z Polonią Bytom nie będą mogli liczyć na wsparcie z trybun swoich sympatyków. Płocczanie zostali ukarani za "niedociągnięcia organizacyjne oraz okrzyki antysemickie i rasistowskie" podczas ligowego meczu z Zawiszą Bydgoszcz w Płocku. Kara nałożona przez Polski Związek Piłki Nożnej spadła na klub w najmniej oczekiwanym momencie dla zespołu, który wciąż walczy o pozostanie w I lidze. Doping sympatyków naftowego klubu w tym ważnym momencie dodałby sił płockim piłkarzom. Jednak wszystko wskazuje na to, że kibice nie będą mogli obejrzeć tego spotkania.
Władze Wisły ciągle czekają na decyzję Związkowego Trybunału Piłkarskiego, który ma ją podjąć w trybie przyśpieszonym. - Kary są absolutnie nieadekwatne do wydarzeń z meczu z Zawiszą - uważają władze klubu z którymi ciężko jest się nie zgodzić. Brak jakichkolwiek podstaw dla tak rygorystycznej decyzji w tak ważnym momencie może skutkować, że płocczanie stracą kibiców, którzy w trudnych chwilach zawsze ich wspierali.
Sytuacja Wiślaków mogła by wyglądać z goła inaczej, gdyby nie strata dwóch "oczek" z KS-em Polkowice. Również porażka z Arką Gdynia, której piłkarze psychicznie są już na wakacjach, sprawiła, że płocczanie znaleźli się w strefie spadkowej. Do miejsca gwarantującego utrzymanie Nafciarze tracą dwa punkty. W tym momencie podopieczni Libora Pali muszą liczyć na pozostałe drużyny grające z ich bezpośrednimi konkurentami w walce o pozostanie na zapleczu Ekstraklasy.
Piłkarzy Polonii, według wielu - już skreślonej i zdegradowanej, czeka trudne zadanie. Zespół z Bytomia, który jeszcze nie tak dawno występował na boiskach Ekstraklasy, może spotkać tragiczny los. Nikt w Bytomiu nie spodziewał się, że niebiesko-czerwoni mogą spaść o jeszcze jedną klasę rozgrywkową niżej. Dla Ślązaków obecny sezon to spadek po równi pochyłej. Wszystko wskazuje na to, że Polonia pożegna się z rozgrywkami I-ligowymi. Strata sześciu punktów do Dolcanu jest mało realna do odrobienia, jeśli weźmiemy pod uwagę obecną formę podopiecznych Dariusza Fornalaka. Jednak jak mówi słynne piłkarskie powiedzenie "dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe".
Bytomianie będą sobie musieli poradzić w Płocku bez lidera drugiej linii Hermesa. Brazylijczyk będzie pauzował za kartki. Z gry do końca sezonu wyłączony jest też Piotr Kulpaka, który doznał kontuzji uda.
Wisła Płock - Polonia Bytom / śr. 16.05.2012 r. godz. 18.30
Przewidywalne składy:
Wisła Płock: Kamiński - Jakubowski, Radić, Wyczałkowski, Petasz, Nadolski, Matar, Ricardinho, Joao Paulo, Mosart, Biliński.
Polonia Bytom: Cabaj - Wilczyński, Dubra, Tanżyna, Michalak, D. Mąka, Baran, Szkatuła, Białkowski, Paulista, Trytko.
Sędzia: Paweł Dreschel (Gdańsk).
Zamów relację z meczu Wisła Płock - Polonia Bytom
Wyślij SMS o treści SF BYTOM na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Płock - Polonia Bytom
Wyślij SMS o treści SF BYTOM na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
na Instagramie 
na Facebooku 
Co za bydło.