Wasiluk: Trenerowi do końca życia będę wdzięczny
Marek Wasiluk niedawno z kolegami ze Śląska Wrocław wywalczył mistrzostwo Polski. Rosły obrońca nie mógłby się cieszyć z tego trofeum, gdyby Orest Lenczyk "nie wyciągnął" go z Cracovii, gdzie nie miał szans na grę. Wasiluk jest mu za to bardzo wdzięczny.
Marek Wasiluk razem z kolegami ze Śląska Wrocław został piłkarskim mistrzem Polski. Przed sezonem na Śląsk raczej mało kto stawiał. - Najprzyjemniejsze jest teraz to, jak się przy swoim nazwisku widzi się "mistrz Polski". To zostanie na zawsze. Teraz pojadę do Białegostoku i tam dopiero będzie świętowanie, bo pokażę rodzinie wszystkie medale, koszulki - mówi rosły stoper.
- Był taki moment, że mogliśmy równie dobrze skończyć na piątym miejscu i na pierwszym. Były kryzysowe chwile, gdzie przytrafiały się remisy w ostatnich sekundach. Ciężkie były wtedy powroty do Wrocławia. Odpaliło nam w trzech ostatnich spotkaniach. Troszkę przy udziale stałych fragmentów, troszkę dzięki lepszej grze i udało się - dodał Wasiluk.
Aktualnie mistrzowie Polski kończą treningi i niebawem udadzą się na zasłużone urlopy. Wszystko wskazuje na to, że przed nowym sezonem zwłaszcza linię defensywą WKS-u czekają spore zmiany. Z klubem prawdopodobnie pożegnają się Piotr Celeban, Krzysztof Wołczek, Dariusz Pietrasiak i Jarosław Fojut. - Sytuacja z naszym składem nie jest jeszcze do końca wyjaśniona. Wygląda jednak na to, że będą jakieś przemeblowania. Zobaczymy, jak się to ułoży. Cztery czy pięć tygodni temu już mało kto w mistrzostwo wierzył, a jednak się udało. W piłce nie ma niemożliwych rzeczy - skomentował Wasiluk.
Przed Śląskiem niebawem eliminacje do Ligi Mistrzów w której od dawna żaden polski zespół nie występował. - Ciarki przechodzą mi na myśl o Lidze Mistrzów. Jakbyśmy weszli do grupy, to byśmy mieli dwóch rywali z takiej półki, że do tej pory tylko w telewizji ich oglądaliśmy. Na pewno ciarki by przeszły po plecach - podsumował obrońca mając na myśli hymn Ligi Mistrzów odgrywany przed spotkaniami.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.