Żetysu zagra otwarty futbol z Lechem?

W poniedziałek w szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie I rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej. Lech Poznań w tej fazie rozgrywek zmierzy się z kazachskim zespołem Żetysu Tałdykorgan.

Slobodan Krcmarević, trener drużyny z byłego ZSRR, wypowiada się z dużym uznaniem o poznańskim Lechu.

- Wystarczy przypomnieć ducha walki Lecha z fazy grupowej Ligi Europejskiej w sezonie 2010/2011, kiedy to piłkarze tego zespołu narzucili swój styl gry Manchesterowi City oraz Juventusowi Turyn. Anglików nawet pokonali. Trudno więc powiedzieć, co nas czeka. Zrobimy wszystko co w naszej mocy. Nie nastawimy się na defensywę, choć mamy problemy z wykorzystywaniem strzeleckich okazji. Od pierwszej minuty będziemy preferować otwarty futbol - zapewnił serbski szkoleniowiec Żetysu Tałdykorgan.

Trener odniósł się także do sugestii, że drugi mecz może być przeniesiony do dawnej stolicy kraju.

- Jeśli chodzi o spotkanie przed własną publicznością, to prezes klubu zapewnił, iż nasz stadion posiada odpowiednią licencję. Nie ma więc potrzeby przenoszenia meczu do Ałma-Aty. Bardzo dobrze, że pierwsze spotkanie odbędzie się w Poznaniu, gdyż jest to korzystne dla nas. W rewanżu będziemy próbowali osiągnąć rezultat, który uraduje naszych kibiców - stwierdził Krcmarević.

Pierwszy pojedynek Lech zagra przy Bułgarskiej 5 lipca, a rewanż w Tałdykorganie odbędzie się tydzień później.

Źródło artykułu: