Wojtkowiak: Po Euro przez tydzień nie chciałem nikogo widzieć ani słyszeć

Grzegorz Wojtkowiak na Euro 2012 nie dostał ani jednej szansy od Franciszka Smudy, ale bardzo przeżył niepowodzenie biało-czerwonych.

Grzegorz Wojtkowiak znalazł się w 23-osobowej kadrze na Euro 2012, ale wszystkie trzy mecze obejrzał z ławki rezerwowych. Niewiele brakowało, a nowy nabytek TSV 1860 Monachium zagrałby przeciwko Czechom, ale do zdrowia zdążył wrócić jego konkurent, Damien Perquis.

Jak 28-latek przeżył przedwczesne odpadnięcie reprezentacji Polski z turnieju? - Po Euro byłem w szoku. Przez tydzień nie chciałem nikogo widzieć ani słyszeć. Byłem bardzo rozczarowany, ale teraz udało mi się już sobie z tym poradzić - tłumaczy Bildowi Wojtkowiak.

Najlepszym pocieszeniem dla byłego zawodnika Lecha Poznań będzie udany początek przygody z 2. Bundesligą. Wojtkowiak we wtorek rozpoczął treningi z zespołem ze stolicy Bawarii. - Teraz patrzę już tylko naprzód i nie mogę się doczekać początku ligi. Zamierzam jak najszybciej wymazać mistrzostwa Europy z pamięci. Teraz liczą się tylko monachijskie Lwy! - zapowiada.

Pierwszą kolejkę nowego sezonu na zapleczu niemieckiej ekstraklasy zaplanowano na 3 sierpnia. Drużyna Wojtkowiaka zmierzy się w niej z beniaminkiem Jahnem Regensburg.

Komentarze (3)
avatar
Franek Dolas
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Byłeś , jesteś i będziesz cieniasem.Jakbyś zasuwał a nie tylko lolo-dżolo to byś grał.Problem naszej reprezentacji polega na tym że połowa daje z siebie wszystko a połowa tylko paraduje.Niestet Czytaj całość
avatar
Currose301
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
J**** Monachium 
avatar
caseres
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żenada!