W ostatnim meczu sparingowym piłkarze Śląska Wrocław przegrali 0:1 z mistrzem Słowenii, NK Maribor. Orest Lenczyk, szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych, pozytywnie ocenia swój zespół za pierwszą połowę spotkania. - Ostatni sparing rozegraliśmy przy dobrej pogodzie, bo deszcz nam raczej pomógł w tej sytuacji, gdzie przez cały pobyt w Chorwacji trenowaliśmy w upale. Przeciwnik był wymagający, ale uważam, że mógł być w naszym zasięgu. Z uwagi na to, że wykorzystaliśmy wszystkich zawodników, dając im szansę grania, to mogę powiedzieć, że moim zdaniem pierwsza połowa była zupełnie udana, chociaż bez bramek. Druga odsłona była gorsza i piłkarsko, i z dyscypliną taktyczną nie było tak dobrze, co też przeciwnik wykorzystał - skomentował trener Śląska Wrocław.
"Oro Profesoro" odniósł się także do całego pobytu w Chorwacji. - Byłem drugi raz w tym miejscu ze Śląskiem. Uważam, że mieliśmy co najmniej dobre warunki do prowadzenia zajęć. Nie mówiąc o warunkach pobytu, bo te były bardzo dobre. Organizator z pewnością spełnił nasze wymagania. Całość natomiast to trudna praca dla piłkarzy, bo to jest skrócony okres przygotowawczy. W związku z tym mam nadzieję, że nie przesadziliśmy ani w tą, ani w tą stronę i na mecz w Czarnogórze przygotujemy się tak, jak co najmniej rok temu do rozgrywek w Lidze Europejskiej - podsumował opiekun mistrzów Polski.