Piątek w Bundeslidze: Borussia stawia na Niemców, Bayern marzy o Khedirze

BVB stawia na Niemców!

Bild obliczył, jaki procent zawodników w kadrze poszczególnych drużyn stanowią gracze narodowości niemieckiej. Zestawienie zdecydowania wygrała Borussia Dortmund z odsetkiem 73,3 (22 na 30 graczy)! Latem na Signal-Iduna Park przywędrowało aż 4 Niemców: Marco Reus, Julian Schieber i Oliver Kirch oraz Leonardo Bittencourt. - Narodowość nie jest dla nas najważniejsza, ale oczywiście cieszymy się, że mamy tak wielu rodaków w drużynie - tłumaczy Michael Zorc.

Kolejne pozycje zajęły Bayer (66,7), Fortuna, Greuther Fuerth, Nuernberg i Bayern z 57,7 procent. W pozyskiwaniu cudzoziemców specjalizuje się VfL Wolfsburg. W zespole Wilków tylko nieco ponad 1/4 piłkarzy to Niemcy. Nieco wyższy odsetek jest w Stuttgarcie (38,5) i Hoffenheim (40).

De Jong i Hoilett wkrótce w Gladbach?!

Według Bildu Luuk de Jong, który robi wszystko, by przejść do drużyny Luciena Favre'a, już w przyszłym tygodniu powinien zameldować się na treningu Borussii M'gladbach! Transfer nie jest jednak jeszcze przesądzony, ponieważ kluby wciąż nie dogadały się co do kwoty odstępnego. - Nie popełnimy harakiri i nie pozyskamy Luuka za każdą cenę. Jestem jednak już w tym biznesie 13 lat, mam doświadczenie i zobaczymy, co się wydarzy - mówi odpowiedzialny za finanse Stephan Schippers.

Jak poinformował Sky Sports, do Gladbach trafi również David Hoilett. Wydawało się, że temat transferu Jamajczyka upadł, ale według najnowszych doniesień skrzydłowy w ciągu najbliższych 24 godzin uda się do Niemiec i przed końcem weekendu podpisze kontrakt. Hoilett wyceniany na 9 mln euro jest do wzięcia za darmo po tym, jak wygasł jego kontrakt z Blackburn. 22-latkiem interesują się też Tottenham, Liverpool, Everton, Newcastle, QPR i Reading.

Martinez nie dla Bayernu

Koniec spekulacji na temat pozyskania przez Bayern Monachium Javiego Martineza i pierwsza porażka dyrektora sportowego Matthiasa Sammera - reprezentant Hiszpanii stwierdził, że nie interesuje go transfer do stolicy Bawarii. - Do końca mojego kontraktu w 2016 roku widzę siebie w Athletiku - powiedział 22-latek. Pocieszeniem dla wicemistrza Niemiec może być fakt, że Martinez odmówił również słynnej Barcelonie.

Bayern nie wyklucza kolejnych wzmocnień i marzy o Khedirze

Bawarczycy byli do tej pory bardzo aktywni na rynku transferowym - pozyskali już Toma Starke, Dantego, Xherdana Shaqiriego, Mitchella Weisera, Mario Mandzukicia i Claudio Pizarro. - Okno transferowe jest otwarte aż do 31 sierpnia. Jeśli Heynckes i Sammer uznają, że istnieje potrzeba dokonania wzmocnień, będziemy się nad tym zastanawiać. Trzeba poczekać, czy coś ciekawego się wydarzy - mówi Karl-Heinz Rummenigge.

Kto jest wymarzonym celem FCB? Niewątpliwie Sami Khedira z Realu Madryt. - On jest wzorem do naśladowania. Potrafi poświęcać się dla drużyny. Trudno o kogoś lepszego, takich zawodników potrzebuje każdy zespół - chwali reprezentanta Niemiec Franz Beckenbauer. - Khedira to prawdziwy lider jakich mało w dzisiejszych czasach. Wszyscy chcą być teraz wirtuozami i grać jak Messi. Kłopot w tym, że Messi jest tylko jeden - analizuje "Cesarz".

25-letni obecnie Khedira w 2010 roku był bliski przeprowadzki z VfB Stuttgart właśnie do Bayernu. Gwiazda Południa nie wykazała jednak wystarczającej determinacji i piłkarz powędrował do Królewskich za 14 mln euro. Dzisiaj jego powrót do ojczyzny wydaje się bardzo mało prawdopodobny.

Van der Vaart odmówił, Tore do Włoch?!

Komplikuje się sytuacja kadrowa Hamburgera SV. Po tym, jak Jose Paolo Guerrero podjął decyzję o przeprowadzce do Brazylii, swojemu byłemu pracodawcy odmówił Rafael van der Vaart. - W Anglii dobrze mi się wiedzie i w przyszłym sezonie nadal będę występował w Tottenhamie - wyjaśnił Holender.

Co więcej, zespół Thorstena Finka może opuścić Gokhan Tore! Jak informuje Bild, Turek ma dwie konkretne oferty z włoskich klubów, a połowę zysku z ewentualnej sprzedaży skrzydłowego trafi do Chelsea Londyn!

Rudnev błyskawicznie zaimponował Niemcom, będzie pewniakiem do gry w Bundeslidze ->>>
Veh bije na alarm i domaga się wzmocnień

- Potrzebujemy co najmniej trzech stoperów. Bez obrony nie da się wygrać żadnego meczu. Jeśli się nie wzmocnimy, będzie to równoznaczne z samobójstwem! - narzeka Armin Veh po tym, jak Gordon Schildenfeld został sprzedany do Dynama Moskwa.

Obecnie Eintracht Frankfurt ma w kadrze tylko jednego zdrowego środkowego obrońcę - 31-letniego Heiko Butschera. Orłom wciąż nie udało się ponownie wypożyczyć Bamby Andersona z Gladbach i sfinalizować transferu Paula Scharnera. W mediach pojawiają się nazwiska Henrique Sereno, Pedro Geromela i Gibrila Sankoha jako kandydatów do gry w Eintrachcie.

Zespół Veha niemal na pewno wzmocni napastnik FC Augsburg - 26-letni Torsten Oehrl.

De Bruyne krok bliżej Werderu, zaskakujący transfer gracza Hoffenheim

- Mogę potwierdzić, że zainteresowanie ze strony Werderu jest aktualne - mówi agent Kevina de Bruyne'a. Jak informuje Bild, młody Belg niemal na pewno zostanie wypożyczony z Chelsea Londyn, ale póki co udaje się wraz ze swoim klubem na tournee po USA. 21-latkiem interesują się również drużyny z Ligue 1, ale: "Werder ma duże szanse na pozyskanie go" - ocenia Bild.

1899 Hoffenheim pozbyło się Dominika Kaisera. 23-letni środkowy pomocnik miał na koncie 10 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale przeniósł się do... IV-ligowego RB Lipsk. Kaiser podpisał 3-letni kontrakt i zajmie miejsce wyrzuconego z klubu Adriana Mrowca.

Który trener straci stanowisko?

Bild ocenił prawdopodobieństwo zmian na stanowisku trenerów 18 klubów Bundesligi w trakcie sezonu 2012/2013. Najsłabszą pozycję mają Markus Weinzierl (1 do 3,5), Armin Veh (1 do 5), Sascha Lewandowski (1 do 6), Thorsten Fink (1 do 7) oraz Bruno Labbadia (1 do 12). Kolejne pozycje zajęli Mirko Slomka, Dieter Hecking, Thomas Tuchel oraz Huub Stevens.

Którzy trenerzy nie powinni obawiać się utraty posady? Klasyfikację zdecydowanie wygrał Juergen Klopp (1 do 150!), a za nim uplasowali się Mike Bueskens (1 do 100), Christian Streich, Jupp Heynckes, Felix Magath, Norbert Meier (wszyscy 1 do 50), Lucien Favre (1 do 40), Markus Babbel (1 do 30) i Thomas Schaaf (1 do 25).