Rudnev błyskawicznie zaimponował Niemcom, będzie pewniakiem do gry w Bundeslidze

Król strzelców T-Mobile Ekstraklasy w nadchodzącym sezonie nie powinien martwić się o miejsce w wyjściowym składzie swojej nowej drużyny.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

W minionym sezonie podstawowymi napastnikami Hamburgera SV byli świetnie znani w Europie 44-krotny reprezentant Chorwacji Mladen Petrić i król strzelców ostatniej edycji Copa America Jose Paolo Guerrero. Pierwszy z nich nie przedłużył kontraktu z klubem, a Peruwiańczyk przenosi się właśnie do ligi brazylijskiej.

Wbrew oczekiwaniom działacze HSV nie planują dokonywać żadnych wzmocnień w ataku. Sztab szkoleniowy ma pełne zaufanie do Artioma Rudneva i zamierza stawiać na byłego gracza Lecha Poznań. Jedynym konkurentem Łotysza będzie jeden z największych niewypałów transferowych w historii klubu - pozyskany przed trzema laty za 10 mln euro Marcus Berg, który do tej pory zdobył zaledwie 5 goli w Bundesligi.

- Zamierzamy stosować ustawienie z jednym napastnikiem, a poza tym Rudnev i Berg mogą grać obok siebie. Łotysz dodatkowo potrafi biegać także na boku - chwali króla strzelców T-Mobile Ekstraklasy dyrektor sportowy Frank Arnesen. Wszystko wskazuje na to, że Rudnev przynajmniej w rundzie wiosennej nie będzie musiał martwić się o miejsce w podstawowym składzie Rothosen.

Rudnev rozpoczął trafianie w Niemczech

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×