Oficjalnie: Koniec Cidrów w I lidze!

Głosy o tym, że Ruch Radzionków może wycofać się z rozgrywek słychać było od dawna. Kiedy śląski klub otrzymał licencję na grę w I lidze te nieco przycichły. Niestety była to cisza przed burzą.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Po kilku tygodniach pozornego spokoju, wieść o wycofaniu się Ruchu Radzionków ze startu w rozgrywkach I ligi na nowo gruchnęła we wtorkowe popołudnie. Kilka godzin później prezes Cidrów, Tomasz Baran osobiście informował lokalne media o zwołanej w trybie nagłym konferencji prasowej. - Porozmawiamy o przyszłości klubu - mówił enigmatycznie.

Wówczas było już jednak wiadomo, że po trzech tygodniach pracy z zespołem rezygnację złożył trener Zbigniew Smółka, a kolejni gracze radzionkowskiej drużyny zamiast budować formę na nowy sezon gotowali się do odejścia z Narutowicza. Nie malowało to przyszłości klubu w jasnych barwach, a im bliżej było wieczora tym więcej głosów z klubu mówiło o tym, że I ligi w Radzionkowie w przyszłym sezonie nie będzie.

Podczas środowego spotkania z mediami oficjalnie potwierdził to szef radzionkowskiego klubu. - Przez całe życie przyświecał mi cytat: "Przez ciernie do gwiazd". I w życiu zawodowym, i tutaj w klubie przez cały czas miałem tę maksymę w głowie. Niestety ostatnimi czasy tych cierni było za dużo. Przeprowadziłem ostatnimi czasy wiele rozmów z lokalnymi przedsiębiorcami, będąc przekonany, że przez Ruch Radzionków najlepiej promować swój biznes. Niestety nie spotkało się to z oczekiwanym odzewem, wobec czego jesteśmy zmuszeni wycofać drużynę z rozgrywek I ligi - powiedział Baran.

Prezes Ruchu zaznaczył przy tym, że razem z całym zarządem podaje się do dymisji. Nie będzie też startował w wyborach do nowego zarządu. Przyszłość klubu maluje się w ciemnych barwach. - Po wycofaniu się z rozgrywek musimy przejść roczny okres karencji i przyszły sezon spędzimy w A klasie. Potem będziemy mogli wnioskować o przyjęcie nas do grona III-ligowców. Na dzień dzisiejszy to liga, na którą nas stać. I liga to jak na nasze możliwości za wysokie progi i wiedzieliśmy, że dłużej czarować już nie możemy - dodał sternik drużyny z Narutowicza.

Więcej informacji wkrótce!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×