Trener Czesław Owczarek po raz pierwszy w trwającym okresie przygotowawczym zdecydował się na dokonanie niewielu zmian i desygnował do gry skład zbliżony do optymalnego. Nie było w nim niespodzianek. Między słupkami stanął doświadczony Łukasz Radliński, środek obrony stworzyli Maciej Mysiak i Daniel Ciach, a w pomocy operował solidnie spisujący się w ostatnim czasie Łukasz Grzeszczyk.
Zaskakująco wyglądał tylko atak poznaniaków. Pojawił się tam nie Piotr Giel, a pozyskany niedawno Krzysztof Bartoszak. Właśnie on jako pierwszy zmusił golkipera rywali do interwencji, oddając w 2. minucie kąśliwy strzał z dystansu. Premierowe fragmenty były bardzo dobre w wykonaniu Warty, gdyż swoje okazje mieli jeszcze Tomasz Magdziarz i Wojciech Trochim. Obaj jednak minimalnie chybili celu.
Po dynamicznym pierwszym kwadransie gra nieco "siadła" i to z obu stron. Ekipa z Poznania miała optyczną przewagę, sprawiała nieco lepsze wrażenie, ale brakowało czystych sytuacji. Pojawiły się one dopiero, gdy rzuty wolne egzekwował Adam Mójta. Boczny obrońca zielonych raz jeszcze udowodnił, że ma dobrze ułożoną lewą nogę i po jednym z uderzeń sprawił Jamiemu Youngowi duże problemy.
Druga połowa miała podobny przebieg jak pierwsze 45 minut. Podopieczni Czesława Owczarka rozpoczęli bardzo żwawo, raz po raz spychając angielskiego IV-ligowca do defensywy. Zespół z Aldershot otrząsnął się w 61. minucie i wówczas stworzył najlepszą okazję w całym spotkaniu. Po prostopadłym podaniu Michael Rankine stanął oko w oko z Adrianem Lisem, lecz bramkarz poznaniaków spisał się kapitalnie i nie dopuścił przeciwnika nawet do oddania strzału.
Ostatni kwadrans to jeszcze jedna szansa Warty, której nie wykorzystał Piotr Giel. Były napastnik Ruchu Radzionków dopadł do futbolówki po zagraniu Grzegorza Bartczaka, ale z ostrego kąta trafił w golkipera.
90 minut rywalizacji nie przyniosło żadnej bramki i jeśli chodzi o zielonych, to jest to z pewnością niezła wiadomość. Formacja ofensywna nie zaliczyła wprawdzie nadzwyczaj udanego występu, jednak po raz pierwszy w letnim okresie przygotowawczym zespół ze stolicy Wielkopolski zachował czyste konto po stronie strat. W czterech wcześniejszych sparingach warciarze wyjmowali piłkę z siatki aż trzynastokrotnie.
Następny pojedynek kontrolny drużyna Czesława Owczarka rozegra w poniedziałek. Jej przeciwnikiem będzie Stains Town, występujący na co dzień w konferencji południowej (półprofesjonalny, szósty poziom rozgrywkowy).
Aldershot Town - Warta Poznań 0:0
Skład Warty: Radliński (59' Lis) - Bartczak, Mysiak, Ciach, Mójta (46' Kosznik), Ngamayama, Magdziarz, Trochim (64' Marciniak), Grzeszczyk, Pawłowski (58' Jakóbowski), Bartoszak (46' Giel).
Sędzia: Darren Sheldrake.