Sparing Jagiellonii przerwany z powodu bójki

Do rękoczynów doszło podczas piątkowego sparingu Jagiellonii Białystok w Słowenii. Jaga rywalizowała z gruzińskim [tag=7808]Dinamo Tbilisi[/tag].

Po pierwszej połowie białostoczanie prowadzili 1:0 po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Tomasza Frankowskiego. Po 15 minutach drugiej odsłony sparingu zaczęły się dziać rzeczy niespotykane na stadionach.

- Z czasem agresja przerodziła się w brutalny faul na Tomku, po czym jeden z zawodników rywala uderzył go w twarz pięścią. Obok przebiegał Maciek Makuszewski i stając w obronie kolegi również dostał "strzała w twarz" - relacjonuje Tomasz Hajto na łamach oficjalnej strony klubu.

- Od tego zaczęła się dosyć poważna bijatyka, po czym kazałem chłopakom zejść z boiska. Musimy się szanować. Przyjechali jacyś zdziczali ludzie, w ogóle nie wiem jak opisać ich zachowanie. Widziałem wiele razy w sparingach, że ktoś był agresywny, ktoś kogoś odepchnął, ale nie widziałem nigdy, aby się bili na pięści. W pewnym momencie na naszych 11 zawodników rzuciło się chyba 30 chłopa. Naprawdę czegoś takiego w życiu nie widziałem w meczu piłkarskim. Dla mnie jest to nie do pomyślenia - dodał trener Jagi.

Źródło: jagiellonia.pl

Komentarze (5)
avatar
sebam
21.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale jeszcze troche i reprezentacja ma grac tam mecz bedzie okazja dla naszych...a juz napewno jak przyjada na rewanż do ślaska czy na reprezentacje... Nasi nie przejda koło tego obojętni napewn Czytaj całość
avatar
Zawiszak
21.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cholera co jest?Wcześniej Czarnogóra,a teraz piłkarze nas atakują?Co to jest?..Tydzień bicia Polaków?... 
avatar
derek
21.07.2012
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Hajto tam pewnie pierwszy z pieściami do bójki się palił :) 
avatar
Victoria_Łódź
21.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomek ma krótką pamięć :)