Jak dotąd włodarze klubu z Drogi Dębińskiej porozumieli się z GKS Katowice. Spotkanie 2. kolejki, które pierwotnie miało odbyć się w Poznaniu, zostanie rozegrane na Górnym Śląsku. Jednak gdyby doszła do skutku fuzja Gieksy z Polonią Warszawa (teraz to już mało prawdopodobne), to pojawiłyby się spore komplikacje. - Wycofanie katowiczan z I ligi skutkowałoby zmianą przeciwnika. Musielibyśmy wtedy sprawdzić, czy zamiana gospodarza, która była uzgodniona z GKS, obowiązywałaby także w przypadku innego rywala. Cała sprawa jest już zgłoszona w PZPN, więc sądzę, że nawet gdyby śląska ekipa ostatecznie nie zagrała w I lidze, to Warta w 2. kolejce i tak wystąpi na wyjeździe - wyjaśnił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl wiceprezes zielonych, Maciej Chłodnicki.
Problem nie dotyczy jednak tylko meczu z Gieksą. W 4. kolejce podopieczni Czesława Owczarka mieli podejmować Dolcan Ząbki, a na ten termin (ostatni weekend sierpnia) "ogródek" nie będzie jeszcze gotowy. - W tym przypadku kłopot jest większy. Ząbkowianie bowiem też modernizują stadion. Najprawdopodobniej poprosimy PZPN o przełożenie tego spotkania na datę późniejszą. Wówczas odbędzie się ono w Poznaniu - tak jak przewiduje terminarz - dodał Chłodnicki.
Inauguracja odnowionego "ogródka" nastąpi dopiero w 7. serii (połowa września), gdy zieloni zmierzą się z Cracovią. - Na chwilę obecną wszystko na to wskazuje - zaznaczył wiceprezes.
Zmieniła się nieco koncepcja modernizacji widowni. - Murowane sektory wzdłuż boiska pozostaną na swoim miejscu do końca roku i zajmiemy się nimi zimą. Natomiast po stronie kortów tenisowych ustawiona zostanie trybuna o pojemności ok. 1,5 tys. Montaż rozpocznie się dopiero 1 września, ale potrwa tylko siedem dni. Część siedzisk, m. in. dla kibiców gości, znajdzie się także za bramką - poinformował Chłodnicki.
Co będzie na nowej trybunie wzdłuż kortów? - Nie wiem czy już teraz zdążymy zamontować całą infrastrukturę. Planujemy budowę zadaszenia, wydzielenie loży prasowej, doprowadzenie prądu, znajdzie się tam również tunel, którym zawodnicy będą wychodzić na boisko - stwierdził Chłodnicki.
Co się stanie jeśli Warta nie zdąży przygotować stadionu na pojedynek z Cracovią? - Istnieje ryzyko, że będziemy musieli zagrać w Grodzisku Wlkp. Nie jest ono jednak duże. Sądzę, że damy radę wykonać wszystkie prace. Jeśli to nam się uda, wówczas spotkanie z Pasami będzie mogło obejrzeć ok. 4,5 tys. widzów - zakończył wiceprezes poznańskiego I-ligowca.