W poprzednim sezonie Ariel Borysiuk 12-krotnie wystąpił w Bundeslidze i nie zdołał uchronić FC Kaiserslautern przed degradacją. Na początku okna transferowego pojawił się pomysł powrotu 21-letniego zawodnika do Legii Warszawa, ale ostatecznie Borysiuk pozostał na Fritz-Walter Stadion.
W rozpoczętych rozgrywkach 3-krotny reprezentant Polski powinien mieć pewne miejsce w podstawowym składzie. W konfrontacji z Unionem Berlin Borysiuk wystąpił od 1. do ostatniej minuty w roli defensywnego pomocnika obok Enisa Alushiego. Rywalizacja była niezwykle emocjonująca, zwłaszcza po zmianie stron. Bohaterem mógł zostać znany z polskich boisk Iljan Micanski, ale zmarnował okazję do podwyższenia prowadzenia Czerwonych Diabłów na 4:2.
Od falstartu walkę o powrót do ekstraklasy rozpoczął Adam Matuszczyk, którego FC Koeln w niedzielę przegrał 0:1 z Eintrachtem Brunszwik. Polski pomocnik wystąpił w pełnym wymiarze czasowym i otrzymał notę "3.5" od Kickera ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki). Jak już informowaliśmy, Grzegorz Wojtkowiak zdobył zwycięską bramkę dla TSV 1860 Monachium, a dziennikarze przyznali mu dobrą ocenę "2.5". Lepszy w ekipie Lwów był tylko bramkarz, Gabor Kiraly.
FC Kaiserslautern - Union Berlin 3:3 (0:0)
0:1 - Parensen 47'
0:2 - Zoundi 54'
1:2 - Idrissou 58'
2:2 - Idrissou 72'
3:2 - Zuck 86'
3:3 - Pfertzel 90'