W rundzie jesiennej sezonu 2011/2012 Mario Goetze kapitalnym występami w Bundeslidze odesłał Jakuba Błaszczykowskiego na ławkę rezerwowych. Gdy kapitan polskiej kadry głośno zaczął mówić o odejściu z Borussii Dortmund, młody Niemiec doznał poważnej kontuzji, czym umożliwił starszemu konkurentowi powrót do regularnej gry i wysokiej dyspozycji.
BVB nowe rozgrywki rozpocznie już w najbliższą niedzielę meczem o Superpuchar Niemiec z Bayernem Monachium. Bild i Kicker nie mają wątpliwości - Juergen Klopp od 1. minuty pośle do boju "Kubę", a "SuperMario" będzie tylko rezerwowym. "Polak jest ostatnio w sensacyjnej formie" - przekonują dziennikarze.
Jeśli Błaszczykowski wypadnie na miarę oczekiwań, może zagościć w wyjściowej "11" na stałe. Jego konkurent dopiero co wznowił treningi z zespołem po tym, jak uporał się z problemami z okiem. - Nie mam jeszcze żadnych przemyśleń co do składu, który wystawię 24 sierpnia w pierwszym meczu ligowym - zapewnia Klopp, jednak Bild jest innego zdania: "Goetze jest na straconej pozycji w rywalizacji z Błaszczykowskim także z tego powodu, że brakuje mu praktyki meczowej" - podsumowuje dziennik.