Legia przyjęła przeprosiny

Piłkarze Śląska Wrocław wydali oświadczenie, w którym przepraszają za swoje zachowanie podczas fety z okazji wywalczenia mistrzostwa kraju. Odpowiedział im prezes Legii Piotr Zygo.

Przypomnijmy, że podczas zabawy na wrocławskim rynku po zakończeniu sezonu 2011/2012 sześciu piłkarzy Śląska Wrocław śpiewało kibicowską przyśpiewkę obrażającą Legię Warszawa. Komisja Ligi ukarała ich za to zawieszeniem na pięć spotkań, ale Związkowy Trybunał Piłkarski na początku lipca zmniejszył im kary.

W czwartek ukarani piłkarze wydali oświadczenie, w którym przeprosili i wyrazili ubolewanie za swoje zachowanie. Odpowiedział im Piotr Zygo, p.o. Prezesa Zarządu Legii Warszawa, który przyjął przeprosiny i wyjaśnił, że celem jego klubu nie było osłabianie rywala karami dyscyplinarnymi.

Treść listu prezesa Legii:

Podtrzymujemy opinię i stanowisko, że zachowanie zawodników Klubu WKS Śląsk Wrocław (Sebastiana Mili, Łukasza Gikiewicza, Rafała Gikiewicza, Mariusza Pawelca, Patrika Mraza i Dalobora Stefanowić), jakie miało miejsce dnia 8 maja 2012 roku, miało naganny charakter i nie powinno mieć miejsca. Było to zachowanie obraźliwe zarówno dla naszych zawodników, pracowników naszego Klubu, jak i przede wszystkim dla ogromnej rzeczy Kibiców Legii Warszawa.

Wyrażamy satysfakcję, że zawodnicy WKS Śląsk Wrocław w sposób jednoznaczny przeprosili za swoje zachowanie i uznali swój błąd. Legia Warszawa przyjmuje niniejsze przeprosiny, ufając w deklarację piłkarzy, iż tego rodzaju zachowanie w przyszłości nie będzie miało miejsca.

Jesteśmy świadomi, że kara nałożona na zawodników (a pośrednio na Klub WKS Śląsk Wrocław), przez Najwyższą Komisję Odwoławczą PZPN w dniu 4 lipca 2012 roku może wpływać bezpośrednio na rywalizację sportową w sezonie 2012/2013. Nie jest i nie było naszą intencją osłabianie bezpośredniego konkurenta do tytułu Mistrza Polski a wykluczenie możliwości udziału w rozgrywkach wymienionych w pkt. 1 zawodników może mieć taki skutek. Legia Warszawa pragnie rywalizować w Rozgrywkach Ekstraklasy, z Klubem WKS Śląsk Wrocław na zasadach fair play, tj. bez możliwości "wykorzystywania" osłabienia drużyny przeciwnej w następstwie przywołanego orzeczenia dyscyplinarnego. Uważamy, że o miejscu w tabeli zawsze powinien decydować wynik sportowy, będący efektem rywalizacji klubów mających możliwość wykorzystywania umiejętności wszystkich zawodników drużyny.

Dlatego też, rozumiejąc intencję surowości kar dla zawodników Śląska nałożonych przez Najwyższą Komisję Odwoławczą PZPN i biorąc pod uwagę skruchę, jaką zawodnicy Śląska wyrazili w ostatniej korespondencji do naszego klubu, uznajemy przeprosiny zawodników i klubu WKS Śląsk za satysfakcjonujące i nie widzimy potrzeby nakładania na zawodników kar dyskwalifikacji przez organy dyscyplinarne.

Z wyrazami szacunku,
Piotr Zygo
p.o. Prezesa Zarządu

Źródło artykułu: