Bramka w doliczonym czasie
GKP Gorzów Wielkopolski przegrał na własnym boisku z Kmitą Zabierzów. Zawodnicy z małej podkrakowskiej miejscowości w tym sezonie nie zaznali jeszcze goryczy porażki i zajmują czwartą pozycję w tabeli. Gorzowianie są trzeci od końca. W meczu tych drużyn, gdy wszystkim wydawało się, że padnie remis gola na wagę trzech punktów w ostatnich minutach gry zdobył Konrad Cebula.
Niżnik show
Tempa nie zwalniają także Górnicy z Łęcznej. Po trzech rozegranych meczach piłkarze tego zespołu mają na swoim koncie 9 punktów. Przed sezonem Górnik typowany był jako jeden z głównych faworytów. Ten zespół doskonale potwierdza swoje aspiracje. Co stanie się jednak, gdy piłkarzom z Łęcznej przyjdzie się zmierzyć z naprawdę wymagającym rywalem. W ostatnim spotkaniu Górnik pokonał beniaminka - zespół Dolcana Ząbki. Trzy bramki w tym pojedynku zdobył Rafał Niżnik. Potyczka mogła się zakończyć wynikiem 3:1, jednak Maciej Tataj nie wykorzystał rzutu karnego.
Stal i Podbeskidzie idą łeb w łeb
Piękna bajka jaką jest gra w tym sezonie Stali Stalowa Wola trwa dalej. Stalowcy odprawili kolejnego kandydata do awansu, jakim jest Zagłębie Lubin. - Jeżeli nasza postawa i nasze zaangażowanie będzie wyglądało, tak jak po stracie bramki, to myślę że cel jakim jest awans uda się nam osiągnąć. Jeżeli nie będziemy tak grać, to możemy mieć ogromne problemy z wywalczeniem awansu - stwierdził opiekun Miedziowych, Dariusz Fornalak. Nastroje w Stalowej Woli tonuje opiekun zielono-czarnych, a także sami piłkarze. Głównym celem Stali w dalszym ciągu pozostaje gra o utrzymanie w pierwszej lidze. Im szybciej to zadanie uda się osiągnąć, tym lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że w sobotnim meczu Stal Stalowa Wola po bramce Abela Salami pokonała Zagłębie Lubin 1:0.
Kolejny mecz wygrało Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale utrzymali tym samym pozycję lidera tabeli. Podbeskidziu w tym sezonie nie straszny żaden rywal. W ostatniej kolejce piłkarze tego zespołu okazali się lepsi od Korony Kielce. Nieciekawa wydaje się sytuacja w kieleckim zespole. Posada szkoleniowca wisi na włosku, z drużyny być może odejdzie kilku zawodników. Jeżeli tak dalej potoczy się sytuacja, to w Kielcach marzenia o awansie trzeba będzie odłożyć na następny sezon. W Bielsku-Białej humory dopisują wszystkim, jest się przecież z czego cieszyć.
Dominacja gospodarzy
W piątej kolejce większość meczów wygrali gospodarze, jedynie zawodnicy Kmity Zabierzów wywieźli punkty z obcego terenu. Dwa pojedynki zakończyły się podziałem punktów.
Zwycięstwo odnieśli piłkarze łódzkiego Widzewa. Pokonanym okazała się Flota Świnoujście. Ciężkie jest życie beniaminków w tym sezonie. Czeka ich trudna walka o utrzymanie. Widzew po porażce z lubińskim Zagłębiem wraca do gry. Zwycięstwo odnieśli także zawodnicy GKS-u Jastrzębie. Ten zespół pokonał Motor Lublin, który po pięciu kolejkach ma jeden punkt. Gorsza jest tylko Korona Kielce, ta jednak rozegrała dopiero dwa spotkania. Trzy punkty wywalczyła także Wisła Płock, która pokonała Znicz Pruszków. Pruszkowanie po dobrej grze na początku sezonu teraz znacznie zwolnili tempo i zajmują już siódmą pozycję w tabeli. Wisła jest piąta.
Na sam koniec dwa spotkania, które zakończyły się podziałem punktów. W derbach Wielkopolski Tur Turek zremisował z Wartą Poznań 2:2. Jak to jednak zwykle bywa w derbowych potyczkach nie obyło się bez emocji. Gole w ostatnich minutach, czerwona kartka, nic dodać, nic ująć - derby. W drugim meczu GKS Katowice podzielił się punktami z opolską Odrą. Opolanie po fatalnym początku teraz zaczynają grać lepiej. Duże były aspiracje przed sezonem w Katowicach. Żeby je jednak zrealizować trzeba wygrywać.
Wyniki 5. kolejki I ligi
GKP Gorzów Wielkopolski - Kmita Zabierzów 1:2
Górnik Łęczna - Dolcan Ząbki 3:0
Widzew Łódź - Flota Świnoujście 3:1
Stal Stalowa Wola - Zagłębie Lubin 1:0
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Korona Kielce 2:1
GKS Jastrzębie - Motor Lubin 1:0
Tur Turek - Warta Poznań 2:2
GKS Katowice - Odra Opole 1:1
Wisła Płock - Znicz Pruszków 2:1